Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karambol pod Toruniem z autem Antoniego Macierewicza. Czy doszło do przestępstwa?

Paweł Kędzia
Rozmiary zniszczeń świadczą o tym, że rządowa kolumna poruszała się z dużą prędkością.
Rozmiary zniszczeń świadczą o tym, że rządowa kolumna poruszała się z dużą prędkością. Grzegorz Olkowski
Nie cichną echa wypadku w podtoruńskim Lubiczu z udziałem szefa MON Antoniego Macierewicza. W związku z karambolem z udziałem rządowych limuzyn posłowie PO z regionu składają doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Sugerują, że kierowca ministra nie powinien siedzieć za kółkiem limuzyny należącej do Żandarmerii Wojskowej.

- Mogło dojść do przekroczenia uprawnień ministra Macierewicza, który jako funkcjonariusz publiczny mógł namawiać kierowcę do przekroczenia przepisów - twierdzi Arkadiusz Myrcha, poseł z Torunia. - Mogło też dojść do sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, skoro w zdarzeniu uczestniczyło osiem aut.

To efekt karambolu z udziałem rządowych limuzyn, do którego doszło w Lubiczu. Pojawiają się wątpliwości co do uprawnień kierowcy ministra.

- Wątek uprawnień trzeba koniecznie wyjaśnić, bo według medialnych doniesień, kierowca nie mógł prowadzić pojazdu Żandarmerii Wojskowej, bo nie należy do tej formacji. Poza tym kierowanie pojazdem uprzywilejowanym wymaga specjalistycznych badań - zwraca uwagę poseł Krzysztof Brejza. - Miałem sygnały, że była próba przerejestrowania samochodu z żandarmerii na Służbę Kontrwywiadu Wojskowego, której funkcjonariuszem jest obecnie kierowca ministra Macierewicza.

Czytaj koniecznie: MON: Minister Antoni Macierewicz jechał z "potrzebną prędkością"

Parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej mają wątpliwości czy rządowa kolumna jechała zgodnie z wymogami. Zgodnie z artykułem 2 punkt 38 ustawy o ruchu drogowym, pojazd uprzywilejowany wysyła sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie dźwiękowe. Natomiast w kolumnie na początku i na końcu znajdują się pojazdy wysyłające dodatkowo sygnały w postaci czerwonego światła.

MON: Minister Antoni Macierewicz jechał z "potrzebną prędkoś...

- Zwyczajem tych kolumn jest wyłączanie syren, bo im jest niewygodnie. W takim wypadku nie spełniają kryteriów pojazdów uprzywilejowanych - podkreśla Brejza. - A na nagraniach widać, że nie było włączonych sygnałów dźwiękowych, co w różnych nagraniach potwierdzają również świadkowie. Nawet samochody uprzywilejowane mogą nie stosować się do przepisów drogowych, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności.

Według różnych wyliczeń, prędkość przejazdu z Warszawy do Torunia wynosiła od 120 do nawet 160 km/h!

Wiceszef MON Bartosz Kownacki, komentując karambol dla TVN24, powiedział, że kolumna poruszała się z prędkością „taką, jaka była dopuszczalna w danych warunkach i taką, jaka była potrzebna”.

Polecamy: 5 tys. nagrody za informację o zaginionym Remigiuszu Baczyńskim!

Zachowania kierowców w kolumnie relacjonowali Czytelnicy „Nowości”.

- Pędzące auta wyprzedzały mnie na średnicówce i z dużą prędkością na czerwonym świetle przejechały przez Grudziądzką, więc daleko nie ujechały - mówi jeden z Czytelników.

- Wyprzedzali mnie na skrzyżowaniu Skłodowskiej-Curie z Bukową. Już wtedy mało brakowało do wypadku - dodaje inny.

- Widziałem (...) koło Carrefoura. Szli pełnym „piecem” furami na kogucie. Było czerwone, więc ominęli pojazdy oczekujące na zielone światło przeciwnym pasem ruchu, jadąc pod prąd! W tym momencie zapaliło się zielone i powstał totalny kocioł - relacjonuje kolejny.

Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu, wydział ds. wojskowych.

- Przekazanie sprawy żandarmerii podległej ministrowi Macierewiczowi to rozłożenie parasola ochronnego - uważa poseł Myrcha. - Skoro w zdarzeniu uczestniczyli cywile, to policja powinna prowadzić równoległe własne postępowanie.

Posłowie zwracają uwagę, że minister z kierowcą przesiedli się do drugiego samochodu i odjechali, a pozostali świadkowie czekali na miejscu kilka godzin na możliwość złożenia wyjaśnień.

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Karambol pod Toruniem z autem Antoniego Macierewicza. Czy doszło do przestępstwa? - Nowości Dziennik Toruński