Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kąpiel musi być bezpieczna

Paweł Antonkiewicz
- Nie skaczemy do wody w miejscach nieznanych... Nie spychamy nikogo do wody z pomostu, czy materaca... - mówi Marcin Kuliński, ratownik i trener pływania z Nakła.

- Nie skaczemy do wody w miejscach nieznanych... Nie spychamy nikogo do wody z pomostu, czy materaca... - mówi Marcin Kuliński, ratownik i trener pływania z Nakła.<!** Image 2 align=none alt="Image 192805" sub="Fot. Archiwum">

Słoneczna pogoda kusi do wypadów nad wodę. Jak się nad nią zachować?

Zanim pojedziemy nad wodę, warto sprawdzić, na jakie kąpielisko się wybieramy. Nie jest to takie trudne, bo potrzebne informacje bez problemu można znaleźć choćby w Internecie. Pozwolą one nam upewnić się, czy taki wypad jest bezpieczny.

Co powinniśmy wiedzieć?

Generalnie - na jakie kąpielisko się wybieramy. Nad jeziorami i rzekami są bowiem one różne. Może to być kąpielisko prowizoryczne, zwyczajowo wykorzystywane przez pływających. Jest woda, plaża albo łączka, może pomost, ale nic więcej. No, jeśli ludzie kąpią się w nim od lat, to sanepid sprawdza też, czy woda nadaje się do kąpieli. Nie możemy jednak liczyć na ewentualną pomoc ratownika, nie ma na nich wytyczonych miejsc dla nieumiejących i potrafiących pływać.

Mamy takie kąpieliska w pobliżu?

Tak, choćby w Samsieczynku, czy Głęboczku, a także w Rościminie, Wielu i Witosławiu. Można się tam kąpać, ale radzę wybrać kąpielisko zorganizowane. W powiecie mamy takie w Wąszoszu.

Co daje wybór kąpieliska zorganizowanego?

Pewność, że w sytuacji jakiegokolwiek zagrożenia nad wodą możemy liczyć na pomoc ratownika, a nawet kilku. Najważniejsze dla kapiących się jest jednak ich racjonalne zachowanie i stosowanie się do wszelkich zaleceń ratowników na terenie powierzonym ich pieczy.<!** reklama>

Jakie zasady obowiązują na wodą?

Jest ich wiele, a każda równie ważna. Bezwzględnie nie wolno nad nią pić jakiegokolwiek alkoholu. Groźna jest jedna butelka piwa wypita pod rozpalonym słońcem. Jeśli na drodze obowiązuje zasada: piłeś - nie jedź, to na kąpielisku stosować się trzeba do innej: piłeś - nie wchodź do wody! Nie należy też wchodzić do wody przez minimum pół godziny po posiłku, bo pełen żołądek może różnie w niej zareagować.

Co robimy przed kąpielą?

Nigdy nie wchodzimy wody gwałtownie - nie wbiegamy, nie skaczemy - po pobycie na słońcu, grozi to bowiem szokiem termicznym. Inaczej mówiąc, gwałtowną reakcją organizmu na nagły kontakt rozgrzanego ciała z zimną wodą. Człowiek ma wówczas problemy z oddychaniem, zwiększa się jego tempo, może nawet dojść do zatrzymania oddechu. Sytuacja jest gorsza, kiedy do szoku dochodzi pod wodą, dostaje się ona do uszu i nosa, co grozi brakiem orientacji i utrata przytomności. Coraz głębsze oddechy sprawiają, że woda dostaje się nawet do płuc, co może skutkować utonięciem.

Jak tego uniknąć?

W prosty sposób. Po wygrzewaniu się na słońcu spokojnie przejdźmy brzegiem wody, zaczerpmy jej i natrzyjmy kark, twarz, ramiona i klatkę piersiową i powoli zanurzajmy ciało.

A o czym trzeba pamiętać w wodzie?

Nie wypływać zbyt daleko od brzegu bez asekuracji kogoś choćby na materacu. Takie towarzystwo potrzebne jest choćby wtedy, gdy chwyci skurcz mięśni. Należy też wówczas położyć się na plecach i starać się rozciągnąć mięśnie. Nie skaczemy do wody w miejscach nieznanych, z bogatą roślinnością wodną... Nie spychamy nikogo do wody z pomostu, czy materaca... Nie pływamy w czasie burzy, podczas silnego wiatru... Nie powinno się również zbyt długo przebywać w wodzie, bo to duży wysiłek dla organizmu, który 70 procent energii podczas pływania zużywa do ogrzania ciała.<!** reklama>

Wypoczynek nad wodą to także korzystanie ze sprzętu wodnego.

Na kajaku czy łódce obowiązują wszystkie zasady bezpiecznego zachowania się nas wodą. Dodatkowo, należy odpowiednio przygotować się do takiej wyprawy: poznać szlak, którym chcemy płynąć - jaki jest nurt, brzegi, przeszkody& Jeśli płyniemy w grupie, dobrze, by był w niej ratownik lub doświadczony organizator spływów. No i nie wolno zapominać o właściwym założeniu kamizelki ratunkowej, nie narzuconej na ramiona, a przewiązanej między nogami.

Teczka personalna:

Marcin Kuliński, mieszkaniec Nakła:

Nauczyciel wychowania fizycznego w Liceum Ogólnokształcącym im. Krzywoustego w Nakle, koordynator do spraw sportu w Starostwie Powiatowym w Nakle. Absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Gdańsku i resocjalizacji Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Ratownik WOPR, trener pływania, instruktor siatkówki i koszykówki, prezes Uczniowskiego Klubu Sportowego Krzywousty, organizator letnich rozgrywek streetballa w Nakle i spływów kajakowych Notecią oraz rejsów żeglarskich.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!