Zobacz wideo: Odkrywamy Bydgoszcz. Bartodzieje kiedyś i dziś

- Mieliśmy zadłużone mieszkanie, oczywiście to prawda. Nie byliśmy z żoną jednak w stanie go opłacić. A to ogromny lokal z piecami na węgiel - mówi lokator kamienicy w centrum miasta.
Chodzi o dom przy ulicy Paderewskiego 11. Większość mieszkańców została już przesiedlona do lokali zastępczych, bo - jak się dowiedzieli - budynek idzie na sprzedaż.
Kamienica zmieni właściciela
- Z początku się ucieszyliśmy, bo miał być remontowany, a o to właśnie zabiegaliśmy przez lata. Mamy mieszkania nieocieplone, ogrzewane piecami, klatka schodowa powinna zostać wyremontowana już dziesięć lat temu. ADM zwlekał jednak z pracami. A niedawno powiedziano nam, że dom jednak idzie na sprzedaż - dodaje jedna z lokatorek kamienicy.
Dla starszego małżeństwa K. ta sytuacja jednak zbiegała się w czasie z decyzją, którą w ich sprawie podjął sąd.
To Cię może też zainteresować
- Dostaliśmy nakaz eksmisji. Mamy się wyprowadzić do końca sierpnia - mówi Gazecie Pomorskiej pan K. - Mieliśmy 38 tys. zł długu, ale spłacaliśmy zadłużenie po 500 zł miesięcznie. Więcej nie daliśmy rady.
Mężczyzna twierdzi, że wcześniej, jeszcze zanim sprawę skierowano do sądu, prosił w Administracji Domów Miejskich o zamianę mieszkania na mniejszy lokal, który byłoby łatwiej opłacić, ale do takiej zamiany nie doszło. - Mam 74 lata, astmę i wstawiony bypass serca, do tego straciłem słuch w 80 procentach. Moja żona cierpi na choroby związane ze stawami. Nie damy rady sami opróżnić mieszkania, wynieść tego wszystkiego na chodnik - dodaje.
Procedura jeszcze trwa
Choć decyzja o eksmitowaniu lokatorów z kamienicy przy Paderewskiego już zapadła, to czekają oni jeszcze na to, aż sąd ustosunkuje się do odwołania o wyroku.
- Od wielu lat interesuję się stanem tej kamienicy, a przede wszystkim losami mieszkańców - mówi Krystian Frelichowski, społecznik i radny miasta, który włączył się w tę sprawę. - Ostatnie informacje zdawały się być uspokajające. Najemcy mieli być przenoszeni do lokali zastępczych, a kamienica poddana remontowi. Nikt mnie nie poinformował, że to przenoszenie to też eksmisja na bruk sędziwego małżeństwa.
Radny złożył interpelację w sprawie losów mieszkańców kamienicy na ręce Moniki Matowskiej, przewodniczącej Rady Miasta. Czeka teraz na odpowiedź ze strony ratusza.
Tymczasem rzeczniczka ADM Magdalena Marszałek potwierdza, że kamienica ma zostać sprzedana, a z 23 lokali, które się w niej mieszczą, zamieszkałych jest jeszcze sześć. Cztery rodziny już przyjęły oferty lokali zamiennych, a jedna ma wyrok eksmisyjny z prawem do lokalu socjalnego.
- Zajmuje lokal bez tytułu prawnego - wyjaśnia Magdalena Marszałek pytana o małżeństwo K. - Z uwagi na duże zadłużenie spółka rozpoczęła procedurę egzekucyjną. Aktualnie trwa postępowanie sądowe pod kątem orzeczenia eksmisji.
Ponadto rzeczniczka ADM-u twierdzi, że "w ostatnich dziesięciu latach ta rodzina nie składała wniosku o zamianę lokalu".
Do tej sprawy jeszcze wrócimy.