Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kacperek nie żyje. Kierowca nadal przebywa na wolności

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
- Pełnomocnik wykorzystuje dostępne prawem  środki - tak wolność 20-latka tłumaczy prok. Marzena Jesionowska
- Pełnomocnik wykorzystuje dostępne prawem środki - tak wolność 20-latka tłumaczy prok. Marzena Jesionowska Jacek Smarz
- Pełnomocnik wykorzystuje dostępne prawem środki - tak wolność 20-latka tłumaczy prok. Marzena Jesionowska

[break]
14 lipca Kacperek Paradowski zginął przed swoim domem w Steklinku. Uderzyło w niego auto, prowadzone przez nietrzeźwego Stanisława G. Był to już kolejny rajd na gazie 20-latka. Z tego powodu sąd wysłał go za kratki. Na papierze...

Ta historia od samego początku bulwersuje opinię publiczną. W sprawie samego wypadku trwa śledztwo. Prowadzi je prokuratura w Lipnie. - Czekamy na opinie biegłych z Bydgoszczy - mówi prokurator Marzena Jesionowska. Zaraz po tragedii zdecydowała się ona postawić 20-letniemu kierowcy opla zarzut z art. 244 k.k. - złamania sądowego zakazu kierowania pojazdami.

Nie postawiła, wbrew oczekiwaniu rodziny Paradowskich, zarzutu spowodowania tragicznego wypadku. Nie wnioskowała też o areszt, a jedynie o dozór policyjny. Zgłosiła jednak sądowi wniosek o odwieszenie Stanisławowi G. kary. Jakiej? A związanej z wcześniejszymi wyczynami młodzieńca.

Stanisław G. nigdy nie miał prawa jazdy. Po tym, jak w 2014 roku został przyłapany na kierowaniu samochodem w stanie nietrzeźwym, 6 października 2014 r. Sąd Rejonowy w Lipnie skazał go na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu oraz wydał mu zakaz kierowania jakimikolwiek pojazdami.

Wiosną 2015 roku Stanisław G. znów wpadł w ręce mundurowych. Przyłapali go na jeździe samochodem, czyli złamaniu sądowego zakazu kierowania pojazdami (art. 244 Kodeksu karnego).

11 czerwca br. Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu za czyn ten ukarał Stanisława G. grzywną. Nie dało to jednak do myślenia ani 20-latkowi, ani jego rodzicom (mężczyzna jeździł oplem corsą ojca).

Tragicznego 14 lipca bieżącego roku, gdy zginął Kacper, Stanisław G. miał we krwi 0,42 promila alkoholu. G. przed domem Paradowskich uderzył w Kacperka, który jechał na rowerze. Stwierdzono, że dopuścił się wykroczenia. (Przestępstwem jest u kierowcy stan powyżej 0,51 promila alkoholu).

Prokuratura postawiła mu jednak zarzut z art. 244 Kodeksu karnego (złamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami). Skierowała również do sądu wniosek o odwieszenie Stanisławowi G. wcześniej orzeczonej kary 8 miesięcy więzienia. Na początku listopada br. Sąd Okręgowy we Włocławku faktycznie ową karę odwiesił. 20-latek powinien więc trafić do więzienia. Ale...

- Pełnomocnik Stanisława G. 7 listopada złożył do Sądu Rejonowego w Lipnie wniosek o odroczenie kary. Sąd zawiesił więc nakaz odbycia kary do czasu rozpatrzenia tego wniosku - informuje Marzena Jesionowska z Prokuratury Rejonowej w Lipnie, prowadząca śledztwo w sprawie wypadku w Steklinku.

Czym Stanisław G. uzasadnił wniosek o odroczenia kary? Kiedy sąd go rozpatrzy? Nie wiemy. Nie udało nam się , niestety, porozmawiać z prezesem lipnowskiego sądu.

20-latek zniknął niedawno z pola widzenia policjantów. Decyzją prokuratury, po wypadku w Steklinku, został objęty policyjnym dozorem. Wcale nie restrykcyjnym - tylko raz w tygodniu ma stawiać się w Komisariacie Policji w Lubiczu (sam wnioskował o to miejsce) i odhaczać ową obecność.

Dotąd robił to regularnie i punktualnie. Ale...

- Od trzech tygodni Stanisław G. nie meldował się na komisariacie w Lubiczu. Nie wiemy, dlaczego. Jesteśmy tylko wykonawcą dozoru - tłumaczy Wioletta Dąbrowska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Toruniu (jej podlega Lubicz). - Kilka dni temu informację o niestawianiu się G. przesłaliśmy do Prokuratury Rejonowej w Lipnie. Teraz to do niej należą decyzje.

Niezorientowanym należy się tutaj wyjaśnienie. Steklinek, w którym doszło do tragicznego wypadku, leży w gminie Czernikowo, w powiecie toruńskim. Gmina ta objęta jest policyjną opieką policji w Toruniu, ale prokuratury - w Lipnie.

Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!