Z silną drużyną z Częstochowy przyjdzie bić się mątewskim pingpongistkom o awans do ekstraklasy. Wielkich szans nie widzi nawet prezes inowrocławskiego klubu.
<!** Image 2 align=none alt="Image 170148" sub="Mątewski zespół zajął 3 miejsce w tabeli, ale będzie walczył o awans w barażach Fot. Inomedia.pl">IKTS przegrał z AZS Łomża, który awansuje do grona najlepszych zespołów w kraju i zremisował ze Startem Łyse. Ten wynik dał drużynie trzecią lokatę, ale że na drugiej są rezerwy grającej w gronie najlepszych Warmii, zatem zmierzy się w barażowym pojedynku z wiceliderem grupy południowej I ligi, drużyną z Częstochowy. Pytanie tylko, czy inowrocławska drużyna chce awansować, skoro rok temu awans uzyskała, ale do rozgrywek nie przystąpiła z powodu braku pieniędzy.
<!** reklama>- Kasa może by się znalazła, ale nie wiem, jak z zawodniczkami. Podejrzewam zresztą, że nie damy rady, bo w Częstochowie grają pingpongistki, które już występowały w ekstraklasie - mówi prezes Noteci, Zbigniew Belzyt.
Pierwszy mecz barażowy już w sobotę w Inowrocławiu. Spotkanie rewanżowe tydzień później w Częstochowie.(hej)