Tradycyjne bale studniówkowe odbywające się w szkole odeszły już w zapomnienie. Teraz największym powodzeniem cieszą się sala w jednostce wojskowej w Chełmnie i kasyno w Świeciu.
<!** Image 2 align=right alt="Image 14150" >Początek roku zawsze kojarzy się z karnawałem, a przede wszystkim ze studniówkowymi balami. To właśnie styczeń jest czasem, kiedy przyszli maturzyści zaczynają przygotowania do tej jedynej w swoim rodzaju zabawy.
Uczniowie z I Liceum Ogólnokształcącego im. Floriana Ceynowy w Świeciu będą się bawić w jednostce wojskowej w Chełmnie.
- Już od kilku lat odbywają się tam nasze studniówki i bardzo sobie chwalimy to miejsce - mówi Cecylia Szupryczyńska, dyrektorka świeckiego liceum. - Zawsze organizują je rodzice, to oni także ustalają wszelkie szczegóły, jak wystrój sali i menu. Wiadomo jednak, że koszt tej przyjemności wyniesie 240 złotych od pary.
Ważna jest atmosfera
Taką samą kwotę zapłaci młodzież z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych, z tym że impreza będzie organizowana w hali sportowej w Chełmnie. Co zaskakujące, nauczyciele uczestniczący w przyjęciu sami zapłacą za swojego partnera. Niewątpliwie odciąży to finansowo rodziców młodzieży. Uczniowie ze świeckiego „Katolika” i „Menedżera” na swój pierwszy bal wybiorą się do kasyna w Świeciu. Ci pierwsi zapłacą jednak od pary 290 złotych, a drudzy tylko 100 złotych. Tak duża rozbieżność wynika z samej oprawy studniówkowej imprezy i różnych potraw w menu.
- Jednak nie cena jest ważna, ale to jak się na takim przyjęciu będziemy czuć - przekonuje jedna z tegorocznych maturzystek. - Najprawdopodobniej już nigdy nie spotkamy się w tak licznym gronie, więc uważam, że warto przeznaczyć każde pieniądze na tego ostatniego wspólnego poloneza - dodaje.
Czerń wciąż w modzie
Aby na tak wystawnym balu czuć się komfortowo, na pewno trzeba zadbać o swój wygląd. W sklepach już panuje studniówkowa gorączka poszukiwania odpowiednich kreacji.
- W większości naszymi klientami są kobiety, chociaż i panowie w tym okresie często korzystają z naszej oferty - stwierdza Wojciech Żygowski, właściciel sklepu odzieżowego w Świeciu. - Odnotowaliśmy znaczny wzrost sprzedaży sukienek i garniturów właśnie na bale studniówkowe, chociaż zdaję sobie sprawę, że prawdziwy boom dopiero się zacznie. W tym roku królują nadal gorsety i długie marszczone suknie, czarne bądź brązowe, najczęściej odkrywające ramiona - wyjaśnia handlowiec.
