Junior Stress jest dość częstym gościem w naszym województwie. Tym razem zaprezentuje się torunianom i bydgoszczanom w nieco innej odsłonie. Dla odmiany nie będzie nawijał do riddimów granych z winyla, ale do dźwięków generowanych przez bardzo żywych muzyków. Junior Stress i Sun El Band w toruńskim Lizard Kingu pojawią się 10 marca, a dzień później zagrają w bydgoskim Mózgu.
<!** Image 2 align=none alt="Image 167911" >
Junior swą miłość do muzyki jamajskiej wyniósł z rodzinnego domu, gdzie słuchał pierwszych kawałków roots reggae i ówczesnego raggamuffin. W burzliwych czasach podstawówki wraz z kumplami z osiedla (Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej) nagrywał hip hopowe projekty demo do podkradanych tacie podkładów z kaset, na których niejednokrotnie znaleźć można było jamajskie, dancehallowe wersje instrumentalne. Kolejnym etapem w muzycznym życiu Junior Stressa było spotkanie z przyszywanym wujkiem NattyB, który zaintrygowany okołohiphopową twórczością (wtedy jeszcze) Suppa Maga, wyszedł z propozycją wspólnego zaśpiewania...
<!** reklama>
Oficjalny „debiut sceniczny” Juniora Stressa miał miejsce w trakcie II AntyBabilon Sound Clashu w Łodzi. Tam, jako tajna broń Love Sen-C Music, zaśpiewał dub plate na żywo i ekologiczny protestsong na Real Rocku. LSM zwyciężył, a Junior dostał w sound systemie stały etat.
Solowy, oficjalny debiut Juniora Stressa pt. L.S.M ukazał się wiosną 2009 roku nakładem wydawnictwa Karrot Kommando. Tuż po tym, specjalnie na potrzeby koncertów Juniora stworzony został zespół Sun El Band, z którym gra do dzisiaj.
Oba występy (10 i 11 marca) Juniora i Sun El Band rozpoczną się o godz. 20. Bilety na nie kosztować będą 15 zł w przedsprzedaży i 25 zł w dniu koncertu. Warto.
