Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeszcze żyjemy meczem

Redakcja
Właśnie wróciłem z policji, gdzie przekazałem to wszystko, co usłyszałem od moich zawodników w sprawie próby przekupstwa ze strony piłkarzy Zagłębia.

<!** Image 1 align=left alt="Image 25783" >Właśnie wróciłem z policji, gdzie przekazałem to wszystko, co usłyszałem od moich zawodników w sprawie próby przekupstwa ze strony piłkarzy Zagłębia. Jestem po kilku rozmowach z chłopakami, przed chwilą spotkaliśmy się na odprawie. Nasze rozżalenie nie mija. W niedzielę razem z zawodnikami miałem okazję obejrzeć cały mecz w TVP Bydgoszcz. Jesteśmy przerażeni tym, co obejrzeliśmy na spokojnie, chociaż nie do końca, bo cały czas żyjemy tym meczem. Na boisku i na ławce trenerskiej grają emocje, człowiek ma inną perspektywę, jest w środku walki i może źle oceniać niektóre sytuacje, ale nikt mi nie powie, że sędzia Gilewski podjął słuszną decyzję, nie dyktując rzutu karnego dla nas w końcówce meczu. I jest obojętnie, czy jest to sędzia II-ligowy, I-ligowy, czy klasy międzynardowej. A w ostatnim przypadku tym bardziej powinno wymagać się od arbitra podejmowania decyzji z duchem przepisów piłkarskich. Tłumaczenie się, że była to przypadkowa akcja jest śmieszne. To prawda, że rzut karny, to jeszcze nie bramka, że gra w barażu, to jeszcze nie awans, ale nie można w ten sposób odbierać komuś szansy i przekreślać cały rok pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!