Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Jest w nas sportowa złość - mówią trenerzy i piłkarze Zawiszy przed wyjazdem do Głogowa

Marek Fabiszewski
Obrońca Krzysztof Nykiel w meczu pucharowym z Chrobrym, wygranym przez Zawiszę 4:1. Z prawej Kamil Drygas, którego zabraknie w Głogowie.   Fot. Tomasz Czachorowski
Obrońca Krzysztof Nykiel w meczu pucharowym z Chrobrym, wygranym przez Zawiszę 4:1. Z prawej Kamil Drygas, którego zabraknie w Głogowie. Fot. Tomasz Czachorowski
Zawiszanie szanują rywali, ale patrzą przede wszystkim na siebie i na swoją grę. Żeby nie było takich sytuacji jak w meczu z Dolkanem (0:3). Mecz w Głogowie z Chrobrym w niedzielę o godz. 12.45. Transmisja w Polsacie Sport.

- Przede wszystkim bardzo mocno przeanalizowaliśmy ten ostatni mecz. Pod wieloma względami nam się nie ułożył - wraca do meczu z Dolcanem trener Maciej Bartoszek. - Do pierwszej straconej bramki gra wyglądała całkiem nieźle, a oba zespoły zamierzały walczyć o całą pulę. Po straconej bramce, wkradła się nerwowość, powodując brak dokładności w grze. Teraz w zespole widać sportową złość i mam nadzieję, że zawodnicy dadzą jej upust w niedzielę. Nastawiamy się na swoją grę, żeby zagrać jak najlepsze spotkanie. Szanujemy przeciwnika, ale patrzymy przede wszystkim na siebie i swoją grę, żeby nie było takich sytuacji jak z Dolkanem.

A jak wyglądały przygotowania zespołu w tym tygodniu?

- Przebiegały bez problemów, szkoleniowo zrealizowaliśmy bardzo ciekawy mikrocykl treningowy. Oprócz analizy ostatniego meczu, przyszła analiza najbliższego przeciwnika. Zawodnicy bardzo dobrze wykonali tę pracę - wyjaśnia szkoleniowiec.

Na Chrobrego mobilizują się też piłkarze.

- W każdym meczu chcemy wygrywać, naszym celem jest awans do ekstraklasy, co musimy realizować krok po kroku i w związku z tym, celem niedzielnego meczu jest zwycięstwo. Ponadto jesteśmy żądni rewanżu za ostatnie spotkanie. Wiemy, co musimy poprawić - mówi stoper Piotr Stawarczyk.

W tym sezonie Zawisza już grał z Chrobrym. 12 sierpnia w Bydgoszczy wygrał w 1/16 finału Pucharu Polski 4:1. Gole strzelili wtedy: Szymon Lewicki (26 i 39), Krzysztof Nykiel (60), Kamil Drygas (79-karny).

Tego ostatniego, kapitana zespołu, zabraknie w Głogowie. Pauzuje za 4 żółte kartki.

- To, że spotkaliśmy się z Chrobrym na murawie, jest pomocne. Poza tym, przed każdym meczem analizujemy grę przeciwników - dodaje Piotr Stawarczyk. - Szanujemy głogowian, patrzymy na ich mocne i słabe strony. Chrobry nie boi się grać w piłkę, potrafi przy niej się utrzymać. Ale jeśli zagramy na swoim dobrym poziomie, to będziemy potrafili wygrać.

Niedzielne spotkanie 13. kolejki I ligi sędziuje Tomasz Kwiatkowski z Warszawy. Mecz rozpocznie się o godz. 12.45 i będzie transmitowany przez stację Polsat Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!