Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest praca. Gdzie? W urzędach

Sławomir Bobbe
Filip Kowalkowski
W instytucjach, podległych marszałkowi województwa, pracuje w Bydgoszczy ponad 4 tys. osób, w urzędzie wojewódzkim jest ponad 600 urzędników, a w urzędzie miasta - ponad 1000.

Niedawno postulat likwidacji powiatu bydgoskiego ziemskiego (a więc w praktyce likwidacji starostwa powiatowego) rzucił radny województwa Andrzej Walkowiak. Uznał, że równie dobrze zadania powiatu mogłoby realizować miasto Bydgoszcz.

- Rozmawiałem z radnym Andrzejem Walkowiakiem, przecież to mój znajomy. Pytałem, o co mu w ogóle chodzi, i podałem przykład, że właśnie jako starostwo projektujemy modernizację drogi z Jarużyna do Osielska, a przecież w tej gminie radny Walkowiak mieszka - zauważa starosta bydgoski Wojciech Porzych.

Minister infrastruktury zgodził się na realizację drugiego etapu budowy Trasy Uniwersyteckiej. W maju wykonawca rozpocznie budowę.

Rusza ważna inwestycja. Znamy harmonogram [ZDJĘCIA]

- I zapytałem go - czy myślisz, że gdyby doszło do likwidacji powiatu i jego sprawami mieliby się zająć radni bydgoscy, to w ogóle wiedzieliby, o jakiej drodze mowa? I chcieli ją remontować?

Bydgoszcz to studnia bez dna, ze swoimi problemami i zadaniami do wykonania. Z perspektywy miasta takie peryferia jak Strzelce nie miałyby szansy na realizację swoich inwestycji, bo patrząc na nie ze strony bydgoskiej, wydają się mało istotne. Andrzej Walkowiak wskazał, że przecież w radzie byłby jeden przedstawiciel Osielska. Dla mnie to słaby argument, co miałby zmienić w takiej sytuacji jeden radny? - dziwi się starosta.

Podkreśla, że jego urzędnicy wykonują wiele zadań zleconych przez rząd. Tak jak miasto Bydgoszcz jest podmiotem prowadzącym szkoły, tak dla szkół w powiecie podmiotem prowadzącym jest starostwo powiatowe.

To temu urzędowi podlega też pomoc społeczna, w tym domy pomocy społecznej i powiatowe centra pomocy rodzinie. Przy czym samo starostwo zatrudnia - w porównaniu na przykład z Urzędem Miasta Bydgoszczy - niewielu urzędników. Jest ich tu 160 (nie licząc jednostek podległych starostwu, takich jak właśnie szkoły czy DPS-y).

Zdaniem niektórych, „zbędnych” urzędów jest w Bydgoszczy więcej. Jako przykład podaje się... delegaturę urzędu marszałkowskiego w Bydgoszczy. To jednak pomysł trudny do uzasadnienia. Bo choć we wszystkich instytucjach podległych marszałkowi w Bydgoszczy zatrudnionych jest ponad 4 tysiące osób (a to już jeden z większych pracodawców w naszym mieście), to już samą delegaturę obsługuje zaledwie 10 urzędników, w tym pięciu pracujących w Głównym Punkcie Informacji o Funduszach Europejskich.

- Nasz punkt spośród 80 tego typu placówek w Polsce znalazł się na dwudziestym miejscu. Przy tworzeniu tego zestawienia brano pod uwagę między innymi liczbę odwiedzających takie punkty - podkreśla Zbigniew Ostrowski, wicemarszałek województwa.

Dwa lata temu wicemarszałek zapowiadał rozwinięcie bydgoskiej delegatury i większe otwarcie jej na potrzeby mieszkańców. Nie do końca się to udało.

- Wpływ na to miały pewne aspekty finansowe. Fakty są jednak takie, że obecnie - może poza kwestią dotacji unijnych - w delegaturze można załatwić wszystko to, co do niedawna trzeba było załatwiać w Toruniu - podkreśla Zbigniew Ostrowski.

- W Bydgoszczy funkcjonuje również „urzędomat”, którym można przesłać wszystkie pisma wraz z załącznikami bez konieczności odwiedzania urzędu marszałkowskiego. Sam większość czasu spędzam w Bydgoszczy i widzę, ile osób i z jakimi sprawami trafia do delegatury - dlatego stwierdzam, że jej obecność u nas jest pożądana i potrzebna.

Gdzie pracuje najwięcej urzędników? W urzędzie wojewódzkim i urzędzie miasta.

- W KP UW w 2014 roku zatrudniano 623 osoby, w 2015 roku 618 osób, w 2016 roku 644 osoby - informuje Adrian Mól, rzecznik wojewody.

- Stan zatrudnienia na 31 stycznia wynosi w etatach 1048. W porównaniu z grudniem 2015 roku zatrudnienie wzrosło, przeliczając na etaty, o 46 - wyjaśnia Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.

Część urzędników to ci, którzy przyszli na zastępstwo. Rzecznicy tłumaczą wzrosty zatrudnienia nowymi obowiązkami nakładanymi na samorządy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty