W piątkowy wieczór w meczu na szczycie I ligi Arka Gdynia zremisowała z Zagłębiem Sosnowiec 2:2. Jeśli bydgoszczanie wygrają w Legnicy odrobią częściowo straty do obydwu drużyn.
W rundzie jesiennej piłkarze Zawiszy wygrali w Bydgoszczy z Miedzią 4:1. Bramki zdobyli wtedy: Jakub Smektała 35, Szymon Lewicki 49, Wasił Panajotow 65, Dawid Smug 76-samobój - Bartosz Ślusarski 8.
Ale wtedy trenerem Miedzi nie był jeszcze Ryszard Tarasiewicz. Były szkoleniowiec Zawiszy Ryszarda Kuźmę zmienił właśnie po porażce legniczan w Bydgoszczy.
Dodajmy, że w ekipie Miedzi jest dwóch eks-zawiszan: wychowanek Wojciech Łobodziński (pomocnik) i Tomasz Midzierski (obrońca).
Co myśli Tarasiewicz?
Na inaugurację rundy wiosennej Miedź po emocjonującym spotkaniu przegrała derby w Głogowie z Chrobrym 1:2.
- Uważam, że w tym meczu było w naszej grze dużo pozytywów, ale trzeba je jeszcze przekuć w zwycięstwo. Niestety, nie zawsze dobra gra idzie w parze z punktami, taki jest futbol. Jednak w porównaniu do jesieni nasza gra wygląda naprawdę dobrze. Dlatego życzyłbym sobie, byśmy z Zawiszą zagrali w podobnym stylu jak w Głogowie, z tą różnicą, że trzeba wykorzystywać stwarzane sytuacje bramkowe - mówi trener Tarasiewicz na stronie internetowej klubu.
Szkoleniowiec Miedzi jest zadowolony nie tylko ze stylu gry swojego zespołu i stwarzanych sytuacji bramkowych, ale też z motoryki.
- Pod tym względem rzeczywiście zespół wyglądał dobrze, momentami nawet bardzo dobrze, a myślę że będzie jeszcze lepiej - przekonuje szkoleniowiec.
Czy w porównaniu do meczu w Głogowie planuje jakieś zmiany w składzie?
- Zastanawiam się dwiema zmianami: w środku pola i w defensywie - ujawnia Ryszard Tarasiewicz.
Co myślą zawiszanie?
Jeszcze mniej o ewentualnym składzie na mecz w Legnicy mówił w czwartek na konferencji prasowej trener zawiszan Zbigniew Smółka.
- Są spostrzeżenia, wnioski po meczu z Pogonią, jest też strategia na spotkanie z Miedzią. Wszyscy zdrowi, więc cieszę się, że mam taki wybór w związku z 18. meczową.
Z kolei pomocnik Sylwester Patejuk mówi:
- Znam większość zawodników Miedzi, to zespół, który ma jakość i doświadczenie. Miejsce, które zajmują w tabeli, nie do końca odzwierciedla jakim są zespołem. Dla nas będzie to ważne spotkanie. Te cele, które mieliśmy, nie zmieniły się. Ważne, żeby podtrzymać serię.
Co ciekawe, niedzielny mecz w Legnicy (niedziela, 12.45, Polsat Sport) sędziuje ten sam arbiter, co w Bydgoszczy. Tomasz Wajda z Żywca prowadził też pucharowy wygrany 2:1 mecz Zawiszy we Wrocławiu ze Śląskiem.