O WIKTORII GRABOWSKIEJ
JERZY KANCLERZ: Wiktoria zaczęła już treningi z drużyną, klub zabezpieczył dla niej sprzęt. Jaka będzie jej przyszłość w drużynie, to już zależy wyłącznie od niej. Nikomu nie zabraniam marzyć, nikomu też nie staję na drodze do realizacji tych marzeń.
Wiktoria chce jeździć na żużlu i się rozwijać, my jej to umożliwimy. Jeśli na treningach będzie lepsza od innych juniorów, będzie mogła jeździć na młodzieżowe zawody. Szansę ma taką jak wszyscy. Podkreślam jednak, że tak samo jak nikt nie będzie rzucał jej kłód pod nogi, tak nie będzie miała również taryfy ulgowej. Wszyscy będą na równych prawach.
Czytaj dalej, przesuwając gestem lub strzałkami w prawo ->->->
O PODZIALE RÓL W KLUBIE
JERZY KANCLERZ: Największą odpowiedzialność biorę na siebie ja. To prezes odpowiada za kondycję klubu i za wyniki drużyny. Jeśli więc kibice będą chwalić albo krytykować, to mnie. Można ze mną podyskutować na każdy temat.
Dyrektorem sportowym pozostaje Tomasz Gollob. Jego rola jest nie do przecenienia, bo ma ogromną wiedzę na temat żużla, sprzętu, bydgoskiego toru. Chętnie dzieli się nią z zawodnikami Polonii, w miarę możliwości doradza osobiście, zawsze jest pod telefonem. Wielu naszych zawodników chętnie podpytuje go choćby o kwestie związane z torem przy Sportowej.
Swoją wiedzą z zawodnikami ma dzielić się również Lech Kędziora, który pełni funkcję trenera. Z naciskiem na szkolenie młodzieży, która pod jego okiem ma się prężnie rozwijać. Lech Kędziora ma też bardzo dużą wiedzę o przygotowaniu nawierzchni czy ustawieniach motocykli, więc na tym nasi zawodnicy na pewno skorzystają. Trener będzie również współodpowiedzialny za prowadzenie drużyny w trakcie meczu ligowego.
Będzie to robił razem z moim synem Krzysztofem, który został menedżerem drużyny. Uważam, że świetnie spisze się w tej roli. Już w ubiegłym roku udowodnił, że ma dobrą intuicję, świetnie radzi sobie z meczową taktyką.
Drugi z synów - Przemysław, zajmuje się w klubie marketingiem. Jestem bardzo zadowolony z jego pracy. To, że drużyna ma sponsora strategicznego, to głównie jego zasługa. W tym roku mamy też kilkudziesięciu innych partnerów, którzy wspierają Polonię finansowo, więc Przemek ze swojej roli wywiązuje się bardzo dobrze. Ma pomysły, świeże spojrzenie na sprawę. Budżet Polonii na ten sezon to około 3,2 miliony złotych. Jeśli jednak nie będzie kibiców na trybunach, musimy odjąć od tego około 700, 800 tysięcy. Nie ma jednak zagrożenia dla stabilności klubu.
