https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jedna pociecha, to jedno mieszkanie

Przemysław Przybylski
Nikt nie twierdzi, że gdy urodzi się dziecko będzie łatwo. Można jednak poszukać oszczędności, które nie wpłyną negatywnie na standard jego życia, a pozwolą zapewnić mu przyszłość.

Nikt nie twierdzi, że gdy urodzi się dziecko będzie łatwo. Można jednak poszukać oszczędności, które nie wpłyną negatywnie na standard jego życia, a pozwolą zapewnić mu przyszłość.

<!** Image 3 align=right alt="Image 101299" sub="Infografika: Milena Wojtkowiak">W USA szacunkowy koszt wychowania dziecka do osiągnięcia pełnoletności to ok. 400 tys. zł. Anglicy wyliczają, że wydają na ten cel ok. 650 tys. zł, a Belgowie mają powiedzenie, że „jedno dziecko, to jeden dom”. W Polsce, jak obliczyli eksperci z Centrum im. Adama Smitha, koszt wychowania jednego potomka do osiągnięcia 20. roku życia, to wydatek ok. 160 tys. zł. Poprosiliśmy specjalistów z Ergo Hestia, by wyliczyli, na czym można zaoszczędzić wychowując dziecko, by nie odbiło się to na standardzie jego życia.

- We współczesnym świecie zakup mieszkania, opłacanie studiów lub wychowanie dzieci łączą się z tak dużymi kosztami, że finansuje się je przez dziesiątki lat. W Polsce najczęściej korzysta się z kredytów, ale w większości rozwiniętych krajów ludzie raczej najpierw starają się inwestować i oszczędzać - tłumaczy Mariusz Stodmal, dyrektor Biura Produktów Inwestycyjnych w Ergo Hestia.

<!** reklama>Na świecie popularne jest wykupywanie polis inwestycyjnych w chwili urodzenia się dziecka i zbieranie pieniędzy na jego przyszłą edukację. W Polsce ten proces dopiero się zaczyna. Wydatki na dziecko można podzielić na krótkoterminowe i długoterminowe. W przypadku tych pierwszych możemy szybko wprowadzić zmiany, które przyniosą realne korzyści. Przyzwyczailiśmy się do kupowania gotowych, przetworzonych produktów żywnościowych dla małych dzieci. Większość z nas już automatycznie, przynajmniej raz w tygodniu, kupuje kilkanaście słoiczków i napojów. Średnio miesięcznie na jedno dziecko wydajemy ok. 300 zł. Jeszcze więcej płacimy, gdy zakupy zrobimy w sklepie osiedlowym. Rodzice, którzy chcą zaoszczędzić, powinni sami przygotowywać posiłki ze świeżych produktów. Jeżeli jedna porcja, np. deseru jabłkowego, kosztuje 3 zł, to przygotowanie takiego samego, ale ze świeżych jabłek będzie kosztowało ok. 0,50 zł.

- Inną metodą na znalezienie dodatkowych pieniędzy w doraźnych wydatkach na dzieci jest niekupowanie zbyt wielu nowych ubranek. Małe dziecko błyskawicznie rośnie i szybko wyrasta z ubranek - tłumaczy Joanna Kitowska z Ergo Hestia.

Zamiast kupować nowe ubrania dla dzieci, zaprzyjaźnione mamy pożyczają ubranka, z których ich dzieci już wyrosły. Tak samo z zabawkami. Większość dzieci ma ich tak dużo, że nawet nie może się nimi nacieszyć. Dobrym pomysłem jest chowanie części z nich, aby potem dziecko miało na nowo radość. Można też kupować zabawki na spółkę z innymi rodzicami i się wymieniać. Największym kosztem jest zapewnienie opieki nad dziećmi. Zatrudnienie niani w dużym mieście to wydatek ok. 1500 zł. Możemy jednak zrobić to wspólnie z zaprzyjaźnioną rodziną na osiedlu.

Jeśli wdrożymy część zaproponowanych pomysłów na oszczędności, może się okazać, że każdego miesiąca w kieszeni zostaje nam około 1000 zł.

- Już inwestycja w wysokości 200 zł miesięcznie umożliwi nam sfinansowanie potrzeb naszych dorosłych dzieci - wyjaśnia Grzegorz Warchoł z Talking Heads PR.

Jeśli w chwili narodzin dziecka pomyślimy o oszczędnościach i przeznaczymy 200 zł miesięcznie na inwestycję w program rentowy, to po 19 latach przyszły student może liczyć na wsparcie finansowe. Przez pięć lat będzie otrzymywał miesięczne stypendium - średnio 1700 zł - co wystarczy na pokrycie większości potrzeb żaka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski