
Fortuna 1 Liga. Dobiegła końca runda jesienna w 1. lidze. Za nami już 21 kolejek, które obfitowały w emocje i niespodziewane rozstrzygnięcia. Na zdecydowanego dominatora wyrósł Raków Częstochowa, która wypracował 10 punktów przewagi nad resztą stawki. Imponowała konsekwencją Sandecja Nowy Sącz, a świeżością ŁKS Łódź. Od pewnego momentu odpaliła też Stal Mielec. Pochwalić też trzeba ekipy, na które nikt nie stawiał, czyli Puszczę Niepołomice i GKS 1962 Jastrzębie. Co po drugiej stronie? Niespodziewana obecność GKS-u Katowice, który wpadł w dołek, z którego nie był w stanie się wydostać. Sprawdźcie naszą Jedenastkę jesieni Fortuna 1 Ligi!

Marek Kozioł (Sandecja Nowy Sącz)
W całym 2017 roku rozegrał tylko jeden mecz w barwach Stali Mielec. Po raz kolejny postanowił wrócić do rodzinnego Nowego Sącza i... został najlepszym bramkarzem w tej rundzie. Kozioł imponuje warunkami fizycznymi, z których potrafi zrobić pożytek. Obronił aż cztery rzuty karne.

Artur Bogusz (ŁKS Łódź)
Po awansie ŁKS-u zdecydował się na powrót do rodzinnego miasta. I była to dobra decyzja. Bogusz świetnie spisywał się na obu stronach defensywy. Ofensywne wejścia stały się jego wizytówką. Jesienią trzy razy wpisał się na listę strzelców.

Andrzej Niewulis (Raków Częstochowa)
Niezastąpiony w drużynie Rakowa. Niewulis to kapitan z prawdziwego zdarzeni, prawdziwy boiskowy przywódca. Pod jego batutą defensywa była zaporą nie do przejścia dla rywali. Częstochowianie stracli tylko 10 bramek i przegrali jedno spotkanie.