
Damian Szymański (Wisła Płock)
Mecz w Płocku, tak jak sześć innych w tej kolejce, nie stał na wysokim poziomie. Wiśle udało się jednak dopisać kolejne trzy punkty. Dużą pracę w środku pola wykonał 22-latek, którego bodaj drugi raz wybraliśmy do najlepszej jedenastki.

Maciej Gajos (Lech Poznań)
Trzy razy nie zagrał z powodu dyskwalifikacji. Karę mu skrócono, dlatego na Legię Warszawa mógł wrócić i dać wszystko dobre co przez tę przerwę zmagazynował. To po jego trafieniu głową "Kolejorz" wyszedł na prowadzenie. W podobnym stylu mógł później podwyższyć na 4:0.

Darko Jevtić (Lech Poznań)
Czarował, czarował i wyczarował. Po jego wrzutce z rzutu rożnego rożnego do siatki trafił Łukasz Trałka. Wcześniej Szwajcar sam mógł to uczynić, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką po wybornej, indywidualnej akcji, w której wkręcił Macieja Dąbrowskiego.

Marcin Robak (Śląsk Wrocław)
Nie zwalnia tempa. W meczu z Sandecją Nowy Sącz zdobył ósmą bramkę w sezonie co w klasyfikacji strzelców pozwoliło mu doszlusować do Carlitosa i Marco Paixao. Jak tak dalej pójdzie to za chwilę zrówna się z liderem, Igorem Angulo. Dystans do niego mógł zmniejszyć już w drugiej połowie meczu, ale na drodze stanął kapitalny Michał Gliwa.