Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeden z największych bydgoskich deweloperów jest pod ścianą. Wchodzi komornik

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Niedokończona inwestycja Nordic Development przy Babiej Wsi w Bydgoszczy
Niedokończona inwestycja Nordic Development przy Babiej Wsi w Bydgoszczy Dariusz Bloch
W Bydgoszczy zapowiedziano licytację kolejnej nieruchomości należącej do firmy Nordic Development. Tym razem sprzedawana będzie działka przy ul. Pelplińskiej. Warta jest 321 tys. zł, a licytacja rozpocznie się od 3/4 tej sumy. Dodajmy, że spółka miała efektowne plany i wizje swojej działalności, ale poniosła biznesową porażkę.

Zobacz wideo. Rondo Kujawskie w Bydgoszczy - zmiany w organizacji ruchu od 13 października 2020

Osiedle Żeglarska 71 miało zostać wzniesione właśnie pod tym adresem na Jachcicach. To miała być najnowsza inwestycja firmy Nordic Development. Tej samej, która zbudowała apartamentowiec Nordic Haven przy ul. Grottgera - jeden z najwyższych (18 kondygnacji) i najbardziej luksusowych budynków mieszkalnych w Bydgoszczy. Tym razem, na Jachcicach, planowano budowę 5 bloków, a razem w nich 268 mieszkań. Budowa miała ruszyć w 2018 roku.

Z planów nic nie wyszło. Deweloper wpadł w tarapaty finansowe. Już latem 2019 roku pisaliśmy, że dwóch komorników przymierza się do licytacji dwóch działek na Babiej Wsi, należących do Nordica. Wtedy szefostwo miało jeszcze nadzieję na odbicie się firmy od dna.

-

Ta licytacja miała właśnie dostarczyć nam środki

- mówi nam Mirosław Wierzbowski, prezes Nordic. Licytację zaplanowano na wrzesień. -

Wszyscy się pojawili, chętni, nasza strona, komornik.... - opowiada prezes. - Przed licytacją komornik dostał telefon i zbladł. Telefonowano z sądu, że licytacja jest zniesiona. Komornik mówił, że nie może odwołać czynności na podstawie telefonu. Więc za chwilę dostał mejla z sądu. Licytacja się nie odbyła.

- mówi Wierzbowski.

Prezes Nordic Development przyznaje: - Kondycja finansowa firmy jest zła.

Nowego terminu licytacji sąd jeszcze nie ustalił.

Zadłużenie - zdaniem Wierzbowskiego - powstało za jego poprzedników, a zaczęło się od wieżowca przy Grottgera. - To budynek mieszkalno-biurowy. Wszystkie biura i mieszkania, których nie sprzedaliśmy w Nordic Haven, miał kupić angielski fundusz inwestycyjny - mówi prezes. Potem nagle fundusz się wycofał.

Deweloper już zamknął swój portal internetowy.

Wierzbowski mówi:

- Trzy razy składałem wniosek o stwierdzenie upadłości spółki. Trzy razy bydgoski sąd je odrzucił z powodu braku pieniędzy i powołując się na jakieś dziwne przepisy. Nie wiem, co się dzieje w bydgoskim sądzie.... Przyznam, że byłem przeciwny reformie sądownictwa, ale teraz ją całkowicie popieram.

Przypomnijmy, że ostatnią inwestycją ND miała być budowa apartamentowca nad brzegiem Brdy przy Babiej Wsi.. Roboty nie ruszyły - po apartamentowcu została dziura w ziemi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo