Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeden dzień na hamulcu [FELIETON]

Mariusz Załuski
Mariusz Załuski
Ta lista zawsze jest za długa. A okolice Wszystkich Świętych zawsze są okazją, żeby ją sobie przypomnieć. Bo to pewnie jedyny taki moment, kiedy popkulturalny światek patrzy do tyłu i wszyscy choć na chwilę hamują... Na tej liście są aktorzy, muzycy, pisarze i celebryci sprzed lat.

http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/zaluski_mariusz.jpgTa lista zawsze jest za długa. A okolice Wszystkich Świętych zawsze są okazją, żeby ją sobie przypomnieć. Bo to pewnie jedyny taki moment, kiedy popkulturalny światek patrzy do tyłu i wszyscy choć na chwilę hamują... Na tej liście są aktorzy, muzycy, pisarze i celebryci sprzed lat.

Niektórzy zapomniani, inni z zadęciem żegnani na czołówkach gazet. Każdego roku wszechświatowa kultura pop traci wiele gwiazd, choć pewnie każdy z nas, konsumentów, ma też taką swoją małą prywatną listę pożegnań. Bo w końcu kultura masowa bywa bardzo indywidualna.

Muzycy? Odszedł w tym roku Marek Jackowski - postać tragiczna i ciepła, ważna przede wszystkim dla pokolenia dobijającego się do dorosłości w latach 80. Zawdzięczamy mu przecież Maanam i „Oprócz błękitnego nieba...”, śpiewanego na dziesiątkach imprez. Pożegnaliśmy Raya Manzarka z „The Doors” i Lou Reeda, którego od czasu Velvet Underground każde pokolenie odkrywało na nowo. Ci, którzy otarli się o jazz, dopiszą też do tej listy Jarosława Śmietanę.

Aktorzy... Już w styczniu odeszła Lucyna Winnicka, na wieki wieków matka Joanna od Aniołów. Teresa Szmigielówna zagrała dziesiątki ról od 1950 roku, a mogliśmy ją oglądać jeszcze całkiem niedawno, choćby w „Moim rowerze”. Była jedną z tych aktorek, która choć czasami pojawiała się tylko w tle, stała się twarzą paru dekad polskiego kina. Zmarł James Gandolfini, który choć dorobek miał wielki jak Hollywood, to zasłynął jedną rolą, Tony’ego Soprano. Ale co tu dużo gadać, po tej roli filmowi mafiosi już nigdy nie będą tacy sami.

<!** reklama>

Zmarły Antonia Bird - pani reżyser, która w 1994 roku narobiła w całej Polsce zamieszania swoim „Księdzem” - i Ewa Petelska, która kojarzyć się nam będzie zawsze z „Kopernikiem”. A literatura pop? Odszedł Edmund Niziurski, na którego książkach pewnie nie tylko ja się wychowałem, a także Joanna Chmielewska, mistrzyni specyficznego pop-kryminału, który królował w Polsce, zanim pokochaliśmy mrocznych Skandynawów. A tak z innej beczki - pożegnaliśmy Lucjana Szołajskiego, wielki głos pop kultury paru dekad, najpopularniejszego polskiego lektora telewizyjnego i filmowego wszech czasów.

I pewnie można by tę listę ciągnąć. I pewnie każdy uzupełniłby ją o swoją porcję nazwisk. Ale jak to w kulturze pop, natychmiast wskakują na rynek dziesiątki nowych gwiazd. Tyle że tego jednego dnia nie one mają pierwszeństwo.

Mariusz Załuski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!