https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jazda dowolna na drodze

Włodzimierz Szczepański
Kierowcy z FR Bus nie chcą narażać siebie i pasażerów. Będą omijać Samsieczno i Michalin, dopóki bydgoskie Starostwo Powiatowe nie upora się z doprowadzeniem drogi do przejezdności.

Kierowcy z FR Bus nie chcą narażać siebie i pasażerów. Będą omijać Samsieczno i Michalin, dopóki bydgoskie Starostwo Powiatowe nie upora się z doprowadzeniem drogi do przejezdności.

<!** Image 2 alt="Image 163539" sub="FR Bus boi się puszczać kierowców linii 404 na trasę. Niedawno jeden z nich zatrzymał się na drzewie Fot. Dariusz Bloch">- Z uwagi na kompletny brak reakcji Starostwa Powiatowego w Bydgoszczy na nasze wielokrotne prośby odśnieżenia i odlodzenia drogi pomiędzy Samsiecznem a Michalinem, po kolejnym przypadku utknięcia autobusu w zaspie, jesteśmy zmuszeni zawiesić do odwołania kursy przez: Ugodę, Goncarzewo, Teresin, Michalin, Samsieczno i Trzemiętowo - takiej treści ogłoszenie zamieścił FR Bus na swojej stronie internetowej.

Część pasażerów jest wściekła. Dzwonili do firmy, ale też do starostwa. FR Bus umieścił numer telefonu urzędu, aby tam kierować skargi.

Firma boi się puszczać autobusy na trasę 404. - Jest ślisko. Niedawno jeden z naszych kierowców zatrzymał się na drzewie. Pasażerowie zostali poturbowani, jeden stracił ząb. Autobusy i ciężarówki nie mogą się wyminąć. Gdy pojazd zatrzyma się na poboczu, w każdej chwili grozi mu zsunięcie się do rowu. Dwa ciągniki nie były w stanie wyciągnąć pojazdu, bo na oblodzonej jezdni ich koła nie miały oparcia - opowiada Tomasz Sobieszczański z FR Busa.

Na innych drogach powiatowych też nie jest dużo lepiej.

<!** reklama>- W niedzielę miedzy Wtelnem a Gościeradzem w zaspie utknął nasz pojazd. Gdyby nie pługi Generalnej Dyrekcji Dróg, autobus tkwiłby tam dłużej. Natomiast w Samociążku na bryłach lodu zarzuciło ciężarówką, która niemal uderzyła w autobus. Oderwała lusterko - mówi.

W Koronowie pojazd cudem uniknął wypadku.

- Na ulicy Pomianowskiego, która jest częścią trasy powiatowej, autobus, tym razem PKS-u, stanął w poprzek ulicy. Chwilę później nasz bus też miał problemy w tym miejscu - przekonuje Sobieszczański.

W Starostwie Powiatowym w Bydgoszczy tłumaczą, że mają umowę z gminą Sicienko na odśnieżanie spornej trasy.

- Dzwoniłem w tej sprawie do Urzędu Gminy w Sicienku. Zdaniem jego pracowników, odśnieżony pas drogi jest wystarczająco szeroki. Niemniej mają się tam jeszcze raz wybrać i sprawdzić to. Większość dróg powiatowych odśnieża wybrana w przetargu firma. My oceniamy, kontrolujemy stan odśnieżenia. Ich też obowiązują pewne standardy, którym muszą sprostać - przekonuje Roman Meger odpowiedzialny w starostwie za drogi.

Tymczasem przedstawiciel FR Bus dodaje, że problemy na drodze w tej gminie trwają już kolejny rok.

- Część drogi przebiega przez powiat nakielski. Może na tym odcinku są problemy? Będziemy interweniować. My odśnieżamy drogi powiatowe za pieniądze starosty bydgoskiego. Robimy więcej niż trzeba. Dokładamy ze swoich środków na odśnieżenie powiatowych tras. W tej chwili wszystkie drogi gminne są przejezdne - zapewnia Jan Wach, wójt gminy Sicienko. W sąsiednich gminach zima również utrudnia życie. Śnieg z pól zawiewany jest na dojazdy do domów położonych z dala od asfaltowych dróg w gminie Nowej Wsi Wielkiej. Najgorzej jest w Dąbrowie, Jakubowie czy Januszkowie. - Pieniądze topnieją w oczach. Kolejne środki będziemy musieli znaleźć w przyszłorocznym budżecie - informuje wójt Nowej Wsi Wielkiej, Wojciech Oskwarek. 

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski