Setki bydgoszczan odwiedziło w niedzielę Myślęcinek, gdzie wspólnie z Leśnym Parkiem Kultury i Wypoczynku zorganizowaliśmy Jarmark Kujawski.
<!** Image 2 align=right alt="Image 33481" sub="W ramach Jarmarku Kujawskiego w Myślęcinku nie mogło zabraknąć występów artystycznych zespołów ludowych">Niech żałują ci, którzy nie pojawili się choć na chwilę na polanach przy myślęcińskim Ośrodku Rekreacji Konnej. W niedzielę zamieniły się one w wielki jarmark, na którym smacznymi ciastami zachęcali do odwiedzin właściciele ośrodków agroturystycznych, a swoje rękodzieła prezentowali rodzimi artyści ludowi. Czym się różni haft makowski od łowickiego? Na te i inne pytania odpowiadały licencjonowane hafciarki z koła „Igłą malowane” przy więcborskim ośrodku kultury. - To misterna praca. Ten haftowałam dwa miesiące - pokazywała piękny obrus Teresa Kuczerepa. Jej serwety leżą na stołach, między innymi w Meksyku, Ekwadorze, we Francji czy Niemczech. Niemałe zainteresowanie wzbudzały także wypiekany chłopski chleb czy ceramika. - Promujemy w ten sposób naszą kochaną Krajnę - mówiła Irena Cichończyk, która pokazywała swoje wyroby gipsowe i koronkowe, obrusy robione na drutach.
W związku z wysypem w lasach, prawdziwe oblężenie przeżywała także VII Regionalna Wystawa Grzybów. Znalazły się na niej takie okazy jak szmaciak gałęzisty, który należy do grzybów jadalnych, ale też trujący tęgoskór pospolity.
<!** reklama left>Nie zawiedli się także miłośnicy zwierząt, tych mniejszych i tych większych. Prawdziwym hitem okazały się targi końskie, podczas których można było kupić prawdziwego rumaka. Ci, którym pozostała obserwacja targów, mogli pocieszyć się jazdami konnymi, które proponował myślęciński ośrodek. Jarmarkowi Kujawskiemu towarzyszyły także pokazy psów. Bydgoski Oddział Związku Kynologicznego w Polsce zorganizował Klubową Wystawę Dobermanów i Pinczerów Krótkowłosych. Podczas niej bydgoscy wolontariusze zbierali podpisy pod petycją w sprawie zaostrzenia kar dla osób maltretujących zwierzęta. To ogólnopolska akcja odpowiedź na tragiczną śmierć goldena retrivera Ozziego, który został zabity przez 20-letnia właścicielkę. Wszyscy wystawcy, z którymi rozmawialiśmy w niedzielę, deklarowali przyłączenie się do tych postulatów.
Jarmarkowi towarzyszył także II Turniej Golfa oraz otwarcie przy ulicy Konnej nowej Karczmy Kujawskiej, zwanej od nazwiska właścieli „Kummerówką”. Wykończona w ludowym stylu restauracja od pierwszych godzin zaludniła się smakoszami, którzy nie byli rozczarowani... Ci, którzy nie znaleźli miejsca, mogli się raczyć kujawskimi specjałami prosto z wyśmienitej kuchni polowej. (piet)
Zobacz galerię: Jarmarków Kujawskich już jest nam żal...