Według sondaży z niedzielnego wieczoru, zwycięstwo w wyborach parlamentarnych odniosło Prawo i Sprawiedliwość.
- Cel, jakim jest przywrócenie większości Polakom ich państwa, najwyższej wartości, jaką jest suwerenna Rzeczpospolita, będzie w najbliższych latach osiągnięty - zapowiedział kandydat PiS na prezydenta Lech Kaczyński.
Kaczyński chce, by PO nie była „wewnętrzną opozycją w rządzie, tylko jego aktywnym, pomysłotwórczym, mającym wielką siłę przebicia, mającym zrozumienie polskich przedsiębiorców, składnikiem.
Pierwsze oceny
Zdaniem publicysty Bronisława Wildsteina, w sytuacji, gdy wynik wyborczy Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej jest tak bardzo zbliżony, jak to pokazują sondaże, liderom obu tych ugrupowań będzie bardzo trudno zawiązać wspólną koalicję.
Z sondażu na godz. 20 przeprowadzonego w niedzielę przez grupę badawczą GfK Polonia dla TVN wynika, że do Sejmu weszłyby: PiS z 28,26 proc. poparciem, PO z 26,35 proc. - Kiedy obaj koalicjanci są tak blisko siebie, to strasznie trudno dokonać podziału lub podjąć decyzję, kto będzie przywódcą w tej koalicji” - podkreślił Wildstein.
Prezydent nawołuje
Według niego, uzyskane przez obie partie podobne wyniki „budują między nimi napięcie”, choć - jak przyznał - „ma nadzieję, że zdrowy rozsądek zwycięży” i liderzy obu ugrupowań zdołają porozumieć się ze sobą.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział w niedzielę wieczorem, że będzie namawiał SLD do poparcia w wyborach prezydenckich lidera SdPl Marka Borowskiego.
- Dla czytelności, trzeba jasno powiedzieć: wśród kandydatów na prezydenta jest jeden związany z lewicą, który reprezentuje program lewicowy, nazywa się Marek Borowski - zaznaczył prezydent. W poniedziałek Kwaśniewski ma spotkać się z szefem SLD, Wojciechem Olejniczakiem.
Demokrata zdziwiony
Lider PD Władysław Frasyniuk wyraził zaskoczenie wynikiem wyborów i zdziwienie, iż jego ugrupowanie uzyskało poniżej 5 proc. głosów. Frasyniuk wyraził przekonanie, że w Polsce przyjdzie jeszcze czas na taką partię jak demokraci.pl.
- Partia Demokratyczna powstała dla ludzi młodych i mam nadzieję, że w najbliższym czasie będą oni mieli na tyle siły, by odwołując się do tradycji Bronisława Geremka i Tadeusza Mazowieckiego, walczyć o powrót demokratów na scenę polityczną.
Mam wrażenie, że w Polsce brakuje partii, która odwoływałaby się do pragmatyzmu, umiaru i spokoju - dodał. Podkreślił, że martwi go niska frekwencja. - Jestem przekonany, że arogancja i populizm w polityce miały wpływ na frekwencję. To jest kryzys demokracji - powiedział.
Korwin odchodzi?
Janusz Korwin-Mikke zapowiedział, że jeżeli potwierdzą się wstępne, sondażowe wyniki wyborów parlamentarnych, wycofa się z polityki. Dodał jednak, że nie zamierza wycofywać się z wyborów prezydenckich. - Polacy chcą, żeby kraść, żeby była korupcja, chcą tego, głosowali na tych samych, co do tej pory - powiedział.