Nowelizacja art. 62 ustawy o policji nakazuje obowiązek publikacji na stronach Biuletynu Informacji Publicznej informacje zawarte w oświadczeniach majątkowych osób pełniących funkcje organów Policji z wyłączeniem danych dotyczących daty i miejsca urodzenia, numerów PESEL i NIP, miejsca zamieszkania i położenia nieruchomości.
Rewolucji w oświadczeniach komendantów jednostek policji, podlegających pod Komendę Miejską Policji w Bydgoszczy, które przejrzeliśmy, nie ma. Oprócz tego, że nie ma tam miejsca na wpisanie np. posiadanych samochodów, całość wygląda bardzo podobnie.
Inspektor Piotr Leciejewski, od niedawna nowy komendant wojewódzki policji w Bydgoszczy, jeszcze kiedy był zastępcą KWP we Wrocławiu, miał nieruchomość i działkę. Dom ubezpieczono na 260 tys. zł, na koncie oszczędności ma w wysokości 20 tys. zł.
Wycena - 600 tysięcy
Z kolei komendant komisariatu w Solcu Kujawskim, podinspektor Piotr Krasicki, ma dwa mieszkania i działkę. Na koncie ma odłożone 8 tysięcy złotych. Tomasz Sura, p.o. komendanta policji w Fordonie, ma z kolei dom z działką. Działka liczy prawie 1400 m kw. Dom kupiony pod kredyt hipoteczny, obecna wycena to 600 tys. zł.
Tylko mieszkanie
Młodszy inspektor Adam Jarosz, komendant komisariatu na Bydgoskich Wyżynach, domu i działki nie ma - tylko nieco ponad 50-metrowe mieszkanie. Ma za to na koncie zaoszczędzone prawie 200 tys. zł.
Komendanci policji maja obowiązek składania oświadczeń majątkowych - tak samo, jak wysocy urzędnicy państwowi. Sprawdziliśmy, co z tych dokumentów, podpisanych przez komendantów jednostek na terenie działania Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy, wynika. Okazuje się, że i tu bogaczy nie mamy...
Komenda Miejska Policji w Bydgoszczy swoim zasięgiem obejmuje nie tylko miasto, ale także okoliczne gminy. Jak piszemy na pierwszej stronie, trochę z liczby komendantów ma swoje własne domy. Ale... Z oświadczenia majątkowego podinspektora Mariusza Magdziarza, szefa policji z Koronowa, wynika, że kokosów w ubiegłym roku na służbie nie zbił. Ma mieszkanie o powierzchni 60 metrów kwadratowych. Szacunkowo - według stanu na 2003 rok - jest ono warte 95 tysięcy złotych. Oszczędności objęte wspólnotą małżeńską to 18 tys. zł.
Tu spadek, a tam kupno
P.o. komendanta Komisariatu Policji Bydgoszcz-Śródmieście, nadkomisarz Przemysław Kozłowski, wykazał z kolei w swoim oświadczeniu za ubiegły rok, że ma dwa mieszkania, działkę i garaż. Mieszkania wielkie nie są - jedno ma 36 m kw, drugie nie przekracza powierzchni 50 metrów kwadratowych. Jedno z mieszkań dostał w spadku, resztę nieruchomości - kupił. Ma na koncie 20 tys. zł.
Nieco dalej od Bydgoszczy policjanci też nie są krezusami.
Młodszy inspektor Krzysztof Zawołański, szef nakielskiej policji, ma dom o powierzchni 150 metrów na działce o pow. nieco ponad 1000 metrów, zbudowany w 2004 roku. Jego wartość szacuje na pół miliona złotych.
Ponad 100 tysięcy rocznie
Komendanci jednostek policji w zależności od stopnia służbowego zarabiają od mniej więcej 120 do 140 i nieco wyżej tysięcy w ciągu roku. Z ich oświadczeń majątkowych wynika, że wszystko jest wspólnotą małżeńską. Nie maja udziału w spółkach - nawet tych skarbu państwa - nie prowadzą działalności rolnej, nie mają udziałów w gospodarstwach rolnych.
W oświadczeniach majątkowych nie wykazują wartości nabytych na własność samochodów - ani ich marek, ani roczników, tak jak robią to choćby radni gmin. Oświadczenia komendantów komisariatów widnieją w Biuletynie Informacji Publicznej, komendantów wojewódzkich - w BIP Komendy Głównej Policji. Komendant główny składa swoje oświadczenie w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.
