https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak radni reprezentują Bydgoszcz w sejmiku?

Sławomir Bobbe
I sesja Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego V kadencjisesja sejmiku
I sesja Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego V kadencjisesja sejmiku Sławomir Kowalski
Blok bydgoskich radnych, który miał pilnować interesów miasta w Sejmiku, jest tylko fikcją.

Sesja sejmiku od czasu nowych wyborów zwykle wygląda tak samo. Na próżno szukać tu dynamiki znanej choćby z sesji Rady Miasta Bydgoszczy. Choć kasa w województwie jest zdecydowanie większa i zakres spraw szerszy, temperatury na sali są letnie. Chyba że akurat sprawy dotyczą Bydgoszczy. Wtedy robi się ciekawiej, bo swoje uwagi wnoszą radni Roman Jasiakiewicz i Andrzej Walkowiak. - Nie ma czegoś takiego jak blok bydgoski, choć jego powstanie miało być jednym z ważniejszych powyborczych postanowień radnych. Wygląda to trochę tak, że jest dwóch harcowników z Bydgoszczy, którzy nie mają żadnego wsparcia w pozostałych. Przez to ich zdania, wnioski i opinie wydają się czasem skrajne, co osłabia ich znaczenie - mówi jeden z samorządowych działaczy. - Ludzie z PO właściwie wyłączyli się z bloku bydgoskiego. Były wielkie zapowiedzi, tymczasem na ostatniej sesji nie było nawet Doroty Jakuty. Radny Zbigniew Pawłowicz, który miażdżył w swoich wypowiedziach pomysły województwa na finansowanie inwestycji medycznych, poparł w głosowaniu zgodę na negocjacje marszałka w sprawie zaciągnięcia kolejnych 400 milionów dla Kujawsko-Pomorskich Inwestycji Medycznych.
[break]

Pewne wycofanie się Zbigniewa Pawłowicza komentowane jest w kuluarach sejmiku dość jednoznacznie. Radny miałby dostać - w zamian za pewne wyciszenie się - propozycję ponownego kandydowania do Senatu (sam radny zaprzecza, że taką propozycję dostał).
- Radny Michał Krzemkowski to w ogóle dziwna postać. Niby jest radnym z Bydgoszczy, ale jednocześnie jest urlopowanym pracownikiem Urzędu Marszałkowskiego. Jak taki gość miałby wystąpić przeciw swojemu pracodawcy? Wszyscy liczyli, że po odejściu radnych Macieja Świątkowskiego i Edwarda Hartwicha bydgoska PO będzie bardziej bojowa, ale wiele się nie zmieniło - komentuje nasz rozmówca.

- Wydawało się, że bydgoskie lobby będzie mocniejsze, spodziewaliśmy się większej aktywności - przyznaje radny Andrzej Walkowiak.

- Niezręcznie mi oceniać koleżankę i kolegów radnych, ale wygląda na to, że większą aktywność przejawiamy radny Walkowiak i ja. Swego czasu sugerowałem, byśmy stworzyli coś na kształt bydgoskiego klubu radnych, ale pozostało to jedynie niezrealizowanym postulatem - zauważa radny Roman Jasiakiewicz.
Radny Michał Krzemkowski czuje się dotknięty twierdzeniem, że słabo pracuje w sejmiku. - To, że moje wypowiedzi nie były może tak błyskotliwe jak kolegów i nie przedostały się do prasy, nie oznacza, że nic nie robię. Zainteresowanych odsyłam do stenogramów posiedzeń - twierdzi radny. Przyznaje, że jest pracownikiem urzędu marszałkowskiego, ale według przepisów ustawy po wyborze na radnego musiał się urlopować. - Zamierzam po znalezieniu zatrudnienia w Bydgoszczy odejść z urzędu. To, że jestem formalnie pracownikiem marszałka, nie ma wpływu na pracę radnego i sposób głosowania, to jakieś insynuacje.

Radny Jasiakiewcz podkreśla, że bydgoskim radnym pracowałoby się łatwiej, gdyby ustalono jakąś listę priorytetów, o którą trzeba się „bić” w sejmiku. - Tymczasem, gdy o nie pytamy, odsyła się nas do strategii miasta.
Z Dorotą Jakutą nie udało nam się skontaktować.

***
Sejmik składa się z 33 radnych, z tego 5 wybieranych jest z okręgu bydgoskiego. To Dorota Jakuta, Zbigniew Pawłowicz (dostali się z listy PO), Roman Jasiakiewicz (dostał się z listy SLD), Michał Krzemkowski i Andrzej Walkowiak (dostali się z listy PiS).

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
do Jana 2
To tylko teoria, w praktyce jezeli nie liza d*** Calbeckiemu to tylko kradna kase do swego konta.
J
Jan2
Niektórym trudno zrozumieć, że radny sejmiku ma dbać o CAŁE województwo. Nie o Bydgoszcz.
k
kiepski film
Ciekaw jestem czy zgodnie z jego niewątpliwą pracowitością ma w sobie element pracy na dwóch etatach. Czy czasem nie jest zbyt pyszny i pusty??
c
cosik
Dlatego czas na zmiany- czas glosowac na tego kto rozbije sitwe PO- PIS. Czyli kazdego innego kandydata oprocz tych dwoch glownych.
w
wyborca
Komorowski ma POlskę i Polakow w Nosie !!! Całbecki ma w D mieszkańców Pomorza i Kujaw w szczególności mieszkanców BYDGOSZCZY ???? żenada
w
wyborca
PO co ci POmyleni pchali się do sejmiku, podobnie jak ten radny z PIS ? Sądzą,że jeszcze ktoś im zaufa ?
i
ideal
To prawda bo gdyby idioci glosowali na nasze bydgoskie SLD to wtedy by rozbili PO-wska sitwe z Torunia, a tak i tu i u Trolli w Trolluniu rzadzi ten sam neoliberalny syf.
z
zitowiec
A czy wicemarszałek bydgoski Ostrowski jest lepszy od bydgoszczanina Harwicha?
z
zz
Czyżby jak zawsze większości chodziło o koryto?
j
ja
Jest dobrze, wszak mieszkańcy Bydgoszczy tłumnie Popierali POsłów PO.
b
ben
to bardzo smutne dla mojego miasta. W wyborach na kogo by nie głosował to i tak kicha. Każdy radny daje się przekupić albo zastraszyć. Smutne,
G
Gość
Patrzcie jeno !!!... jak tow. Roman Jasiukiewicz (z męskim zwisem w paski na szagę) głosuje ochoczo, aby Lotnicze Pogotowie Ratunkowe opuściło Bydgoszcz do... Torunia.
b
blo
tych nierobow na Syberie tylko zajmuja miejsca i zadarmo kase biora
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski