Konkurencje sportowe, tańce, prelekcje na temat zdrowia, badania profilaktyczne i koncert największych przebojów Jana Kiepury - to cykl imprez przygotowanych dla osób w jesieni życia.
<!** Image 2 align=right alt="Image 133788" sub="Seniorzy na parkiecie czują się, jakby mieli po 20 lat.
">- Życie seniora nie musi być smutne i zgorzkniałe. My jesteśmy tego najlepszym przykładem. Cieszymy się, bawimy, umilamy sobie czas muzyką i tańcami, śpiewamy folklorystyczne piosenki i pieśni patriotyczne, cygańskie ballady, piosenki żołnierskie oraz kolędy - wylicza Jadwiga Szczepańska z klubu seniora w „Koperniku”.
Kilkanaście pań spotyka się na próbach zespołu „Srebrny Głos”. Jak mówią brakuje im panów, by wzmocnić alty i soprany.
Panie zrzeszone w klubie wraz ze swoimi rówieśniczkami z Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Wyższej Szkoły Gospodarki oraz podopiecznymi domów pomocy społecznej uczestniczyły w imprezach, jakie przygotowano w ramach I Powiatowych Dni Seniora. W siedzibie klubu na osiedlu Toruńskim odbywały się konkurencje sportowe, poczęstunek i tańce.
<!** reklama>- Przychodzimy na wszystkie imprezy. Nie rozmawiamy wtedy o chorobach, tylko cieszymy się życiem - twierdzi Grażyna Lamperska.
- Każdy wiek ma swoje prawa. Trzeba się spotkać z rówieśniczkami, posiedzieć, poplotkować - dodaje Aneta Zielińska.
<!** Image 3 align=right alt="Image 133788" sub="Spotkania przy kawie to ich ulubiony sposób spędzania czasu. ">Tyle samo zapału i energii mają słuchaczki Uniwersytetu Trzeciego Wieku, działającego przy Wyższej Szkole Gospodarki. - Do chodzenia na zajęcia pognała mnie ciekawość świata. Chodzimy na kursy origami, poznajemy kulturę innych narodów, ćwiczymy jogę i mamy zajęcia z informatyki. Odkąd zapisałam się na uniwersytet znów czuję się młoda - zapewnia Maria Barczykowska. Podczas imprezy w klubie „Kopernik” panie wraz z pensjonariuszami startowały w konkurencjach sportowych i sprawnościowych. - Tak naprawdę, tu nie chodzi o to, kto wygra, ale przede wszystkim chcemy uczestnikom zapewnić dobrą zabawę - mówi Grzegorz Kaczmarek, gospodarz klubu „Kopernik” i współorganizator Powiatowych Dni Seniora.
<!** Image 4 align=right alt="Image 133788" sub="Jedną z konkurencji były rzuty do celu. Choć zawody wywoływały emocje, to nie liczył się wynik, lecz dobra zabawa.">Mnóstwo atrakcji przygotowano na kolejne dwa dni. W piątek seniorzy mogli wysłuchać prelekcji na temat dbania w starszym wieku o zdrowie i zrobić badania profilaktyczne. W sobotę I Powiatowe Dni Seniora zwieńczył koncert w teatrze miejskim, na którym królowały przeboje Jana Kiepury. - Mam teraz dużo wolnego czasu, więc robię wszystko, by go wypełnić. Dobrze, że pomyślano też o rozrywkach dla starszych osób, bo to sprawia, ze czujemy się potrzebni - twierdzi Halina Rządkowalska, uczestniczka Powiatowych Dni Seniora.