Sezon na morsowanie trwa w najlepsze. Choć pogoda jest kapryśna, śniegi nieco stopniały, a temperatura wróciła na lekko plus, jak najbardziej można hartować się w wodzie. Miłośnicy zimnych kąpieli regularnie korzystają z tej możliwości i tradycyjnie w niedzielę w południa spotkali się na plaży w podbydgoskich Pieckach (uczcili też rocznicę powrotu Bydgoszczy do Macierzy). Zajrzał tam również nasz fotoreporter.
Morsowanie - co podkreślają jego miłośnicy, a także lekarze - może być bardzo korzystne dla naszego organizmu. Kąpiele w zimnej wodzie hartują organizm, pozytywnie wpływają na pracę układu odpornościowego, stawy, pozytywnie wpływa na jakoś skóry, a jak twierdzą niektórzy, łagodzą też dolegliwości bólowe. Jest również okazją do świetnego spędzenia wolnego czasu i spotkań z innymi miłośnikami morsowania. Endorfiny zapewnione!
Jak zacząć morsować? Stopniowo i ostrożnie. Do morsowania trzeba się przygotować, można poprzedzić je np. stosowaniem zimnych pryszniców, by powoli przyzwyczajać organizm do chłodnej wody.
Pierwsze morsowanie nie powinno być długie (3-5 minut); osoby rozpoczynające przygodę z morsowaniem mogą wejść do wody nawet na znacznie krócej - zanurzyć się na dosłownie kilkanaście sekund. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji, stanu zdrowia i samopoczucia. Warto zacząć w grupie bardziej doświadczonych morsów, którzy z pewnością posłużą radą!
