Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak nie dać się oszukać w Internecie? Jest na to sposób

Marta Mikołajska
Marta Mikołajska
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Jacek Smarz/archiwum Polska Press
Współcześnie Internet daje nam ogromne możliwości, jednak za jego sprawą także oszuści mają ułatwione zadanie. To dlatego, że ogłosić można właściwie wszystko. Istnieją jednak pewne sposoby, które uchronią nas przed oszustwem – a przynajmniej zminimalizują ryzyko.

O to, jak chronić się przed fałszywymi ogłoszeniami w sieci i szkodliwym SPAM-em, zapytaliśmy podkom. Lidię Kowalską z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Karambol w bydgoszczy

Przede wszystkim weryfikacja

Jak podkreśla nasza rozmówczyni, podstawową zasadą ostrożności w Internecie jest weryfikacja.

- Przed dokonaniem zakupu sprawdźmy opinie o sprzedającym. To pozwoli nam sprawdzić, czy taka osoba jest wiarygodna, przynajmniej według innych kupujących – radzi podkom. Lidia Kowalska. - W przypadku przesyłek, jeśli jest taka możliwość, najlepiej wybierać opcję płatności za pobraniem. Jeśli nie otrzymamy zamówionego towaru, powinniśmy niezwłocznie skontaktować się ze sprzedającym. Gdy ten jednak zapadnie się pod ziemię – zgłośmy zawiadomienie o oszustwie na policję.

Pamiętajmy, że zawsze warto gromadzić wszelką korespondencję z wystawiającym: maile, SMS-y. Warto też zrobić zrzut ekranu ogłoszenia. Jeżeli faktycznie okaże się, że mamy do czynienia z oszustem, takie dane z pewnością pomogą z ustaleniu sprawcy

to może cię zainteresować

Pieniądze potrzebne natychmiast

Naszą uwagę powinna zwrócić też cena. Jak się okazuje, nie zawsze „im taniej, tym lepiej”.

- Jeśli w Internecie ktoś chce sprzedać przedmiot warty np. 1000 zł za 400 zł, mimo że ten jest nieuszkodzony, powinna nam się zapalić czerwona lampka. Możliwe, że przedmiot w ogóle nie istnieje albo pochodzi z przestępstwa – poucza nasza rozmówczyni.

Z kolei przypadku pojawiających się na pośrednich stronach internetowych ogłoszeń pensjonatów, ośrodków wypoczynkowych – dobrze jest zajrzeć na oficjalną stronę ośrodka i na podany tam numer zapytać, czy są jeszcze wolne miejsca i na jaki numer możemy zrobić przelew.

- Czasami takie ogłoszenia się pojawiają. Ktoś może zrobić zdjęcie jakiegoś miejsca, nawet nazwać je tak samo, jak w rzeczywistości. Ale potem okazuje się, że właściciel ośrodka nic o żadnym ogłoszeniu nie wie – przestrzega podkom. Lidia kowalska.

sprawdź

Nasza czujność powinna zwiększyć się także wtedy, gdy nadawca ogłoszenia chce pilnie otrzymać pieniądze. Powody są różne. W każdym z przypadków oszust będzie naciskał na przelew ekspresowy. Dodatkowo, oszuści często unikają rozmów telefonicznych. Kontakt z nimi jest utrudniony. Wybierają pocztę e-mailową lub korespondencję przez SMS.

Niebezpieczne SMS-y

Jedną z popularnych ostatnio metod są też oszustwa tzw. „na BLIK-a”. Osoby poszkodowane nie spodziewają się, że ktoś może podszywać się pod znajomego czy firmę. Kiedy logują się, by dokonać przelewu, fałszywa strona przekierowuje dane dostępowe do konta oszustowi. W ten sposób możemy stracić sporo oszczędności.

Naszą uwagę powinna zwrócić wszelka korespondencja mówiąca, że potrzebne są jakieś pieniądze. Podlinkowany adres jest niezastrzeżony. Po otrzymaniu podejrzanej wiadomości, na podstawie faktycznych danych firmy (np. zamieszczonych na oficjalnej stronie internetowej) możemy zweryfikować, czy rzeczywiście dopłata jest konieczna. Choć zwykle się tak nie zdarza, bo firmy kurierskie nie prowadzą takich praktyk – ostrzega podkom. Lidia Kowalska

Lepiej od razu kasować

Jeszcze innym zagrożeniem są zawirusowane maile z załącznikami. W tym przypadku, jeśli nie znamy adresu, wydaje się nam podejrzany czy budzi nasz niepokój – najlepiej w ogóle go nie otwierać i kasować od razu. Kiedy korespondencja przychodzi z - wydawałoby się - znanej firmy, zweryfikujmy nadawcę, dzwoniąc pod numer podany nie w mailu, ale na oficjalnej stronie internetowej.

zobacz

- Oszustwa w sieci są dziś bardzo częste, a zaczęły się praktycznie od wtedy, kiedy pojawiła się sprzedaż internetowa. Ich nasilenie w różnym czasie jest różne, jednak biorąc pod uwagę, jak wiele spraw dziś załatwiamy przez Internet, tym bardziej powinniśmy być ostrożni. Zachowanie czujności może nas uchronić przed utratą oszczędności życia czy dużych kwot pieniędzy i kłopotami – podkreśla podkom. Lidia Kowalska.

Uwaga: oszust w sieci

Podkom. Lidia Kowalska z KWP radzi:

  • Sprawdzajmy opinie o sprzedającym.
  • Jeśli to możliwe, wybierajmy opcję płatności za pobraniem. Nie przelewajmy dużych kwot pieniędzy
  • Gromadźmy wszelką korespondencję z wystawiającym.
  • Zbyt niska cena jest podejrzana.
  • W przypadku ogłoszeń ośrodków, zajrzyjmy na oficjalną stronę i zweryfikujmy prawdziwość ogłoszenia.
  • Zwiększmy czujność, gdy nadawca ogłoszenia naciska na szybki przelew.
  • Nie ufajmy z miejsca SMS-om czy innym wiadomościom z informacją o konieczności dopłaty za usługę/prośbą "znajomego" o pożyczkę.
  • Uważajmy na niezastrzeżone adresy internetowe.
  • W przypadku e-mailów: jeśli nie znamy adresu, wydaje się nam podejrzany czy budzi nasz niepokój – najlepiej w ogóle go nie otwierajmy.
od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera