Losowo wybrałem po trzy obwody w 9 dużych dzielnicach (Fordon, Szwederowo, Wyżyny, Kapuściska, Wzgórze Wolności, Błonie, Bartodzieje, Osiedle Leśne, Śródmieście), 3 obwody w potraktowanych łącznie zachodnich dzielnicach willowych, 3 obwody dla okolic Łęgnowa i 3 obwody zamknięte.
Co się okazało? Bydgoszcz jest dość jednorodnym politycznie środowiskiem. Nie będę zasypywał czytelników gradem liczb. Ogólny wynik dla miasta pewnie znaczna część z państwa zna. Koalicja Europejska zdobyła tu 53,04 proc. głosów, PiS – 32,34, Wiosna – 6,48. Reszta komitetów i u nas znalazła się pod wyborczym progiem.
Kto dostał się do europarlamentu? Kogo wybrali Polacy? Oto lista 52 nowych europosłów
W badanych obwodach w większości odnotowano wyniki zbliżone do bydgoskiej średniej. Choć zauważyłem kilka znamiennych odstępstw. PiS wygrało wybory w trzech tylko, i to sąsiednich obwodach. Obejmują one Łęgnowo, Czersko Polskie i Zimne Wody. Zdobyło tam łącznie 58 proc. głosów, podczas gdy KE 36 proc. Poza tym najniższą przewagę KE osiągnęła także w dzielnicach zamieszkałych przez starszych i niezamożnych ludzi. W jednym z przebadanych przeze mnie obwodów w Śródmieściu KE zdobyła np. 48 proc. głosów, podczas gdy PiS – 36 proc. Podobne wyniki znalazłem na starym Szwederowie (obwód w sąsiedztwie Orlej i Wzgórza Dąbrowskiego) – KE 45 proc., PiS 35 proc.; na starych Kapuściskach (okolice dawnej ul. Przodowników Pracy) – KE 45 proc., PiS 40 proc. i na Błoniu – KE 48 proc., PiS 38 proc. Czyżby miał to być efekt programów socjalnych partii rządzącej, w tym 13. emerytury, i w wypadku Łęgnowa obietnic odtrucia gruntów po Zachemie?
Gdzie natomiast PiS dostał łupnia? W dwóch z trzech badanych przeze mnie obwodach na Leśnym proporcje ułożyły się niemal bliźniaczo: 62 proc. KE, 25 proc. PiS i 62 proc. KE i 23 proc. PiS. Czy to znak, że zamieszkałe w czasach PRL przez wielu zawodowych żołnierzy osiedle nadal sympatyzuje z lewicą? Jeszcze wyżej jednak koalicja wygrała w jednym z obwodów w Nowym Fordonie, gdzie mieszkają młodsi wyborcy – KE 66 proc., PiS 22 proc.
Jeśli zaś chodzi o indywidualne wyniki, to w PiS jedynka (Kosma Złotowski) regularnie, choć zwykle nieznacznie brała górą nad dwójką (Tomasz Latos). Ten ostatni wygrał w Łęgnowie, dwóch z trzech badanych obwodach w Śródmieściu oraz po jednym obwodzie na Leśnym i w Fordonie. W KE natomiast daleko za jedynką (Radosław Sikorski) rywalizowali dwójka (bydgoszczanin Janusz Zemke) z dziesiątką (inowrocławianin Krzysztof Brejza). Młodszy konkurent był górą w 10 obwodach.
Więźniowie z Fordonu murem stanęli za KE (KE 64 proc., PiS 14 proc.). Seniorzy z dwóch Domów Pomocy Społecznej równie zdecydowanie wsparli PiS (ul. Łomżyńska – KE 20 proc., PiS 57 proc.; ul. Mińska – KE 26 proc., PiS 59 proc.). Co ciekawe, w każdym z tych domów po dwóch staruszków zagłosowało na Wiosnę.
Info Flash #17
