Jak będzie wyglądała przyszłość mediów? Zenon Nowak, prezes Polska Press: "Rzetelne dziennikarstwo, poważne media będą potrzebne AI"

W ramach odbywającego się w Katowicach Europejskiego Kongresu Gospodarczego (EKG) miała miejsce debata dotycząca przyszłości mediów. Jednym z prelegentów w jej trakcie był Zenon Nowak, prezes Polska Press Grupy.

Jak wskazywał szef Polska Press Grupy, dziennikarstwo powinno być niezależne od polityki.

- Od roku w Polska Press, pokazujemy, że jesteśmy w stanie robić dziennikarstwo niezależnie od polityków. To, że naszym właścicielem jest Orlen SA, jest też obecnie neutralne dla nas - podkreśla prezes Zenon Nowak.

Według Marka Błońskiego, prezesa zarządu Polskiej Agencji Prasowej, państwu powinno zależeć na wydawcach i informacjach, gdyż ta stanowi wartość.

- Prawdziwa informacja jest tym większą wartością, im większy jest zalew fake newsów. Jeżeli wyjdziemy z takiego założenia, musimy mieć kręgosłup ładu informacyjnego. Wszyscy mamy ten sam cel - informację prawdziwą, która powinna mieć gwarancję wiarygodności - zaznacza prezes Polskiej Agencji Prasowej.

Brak wiarygodności jest natomiast najgorszym, co może spotkać media w ocenie Macieja Maciejowskiego, prezes zarządu Gremi Media.

- Najgorsze, co może się stać, to jest zdemolowanie relacji i rzetelności mediów, które skutkuje podważeniem ich wiarygodności. My w przeciwieństwie do social mediów mamy odpowiedzialność za słowo pod prawem prasowym. I dlatego ważne są tytuły, które działają w ramach lokalnego prawa - zauważa Maciej Maciejowski.

Z brakiem odpowiedzialności mediów społecznościowych nie zgadza się natomiast Piotr Żaczko, menedżer ds. komunikacji w TikToku na Europę Środkowo-Wschodnią. Jak przekonuje, w reprezentowanym przez niego TikToku, jest odpowiedzialność za treści.

- Jesteśmy sygnatariuszami kodeksu przeciwdziałania dezinformacji i wielu innym regulacjom. Jest możliwość raportowania treści, które są nieprawdziwe, krzywdzące - wymienia Piotr Żaczko.

Podczas debaty "Przyszłość mediów" poruszono też problem, jakim jest ściąganie pieniędzy od BigTechów przez wydawców w Polsce.

⁃ My uważamy, że BigTechy - Google i pozostałe - powinny nam płacić. Wiemy, że mamy rację, wiemy, jak to historycznie wyglądało, jak Google i Facebook rosły w siłę z naszym dużym udziałem - wskazuje Zenon Nowak, prezes Polska Press, dodając, że problemem może być fakt, że w Polsce nie udało się wydawcom wszystkich mediów jednym frontem przystąpić do rozmów z właścicielami tych platform. - Wiemy z innych krajów, że tam, gdzie media poszły razem, tam wynik negocjacji jest korzystniejszy dla mediów - przyznaje Zenon Nowak.

Bartosz Hojka, prezes zarządu Agory uważa zaś, że w staraniach o pieniądze od BigTechów, wsparcia powinno udzielić państwo. Bez niego będzie bardzo trudno wydawcom cokolwiek ugrać.

- Bez wsparcia państwa, jesteśmy w pozycji prosiaczka negocjującego z rzeźnikiem. Nie mam poczucia, że media są w tej sprawie należycie wysłuchane. Na razie rozmawiamy o wycinku problemu, a ten problem się nasila - uważa Bartosz Hojka, jako przykład podając sztuczną inteligencję.

I o niej - sztucznej inteligencji - i jej wykorzystaniu w dziennikarstwie i mediach debatowano podczas panelu związanego z przyszłością mediów. O wykorzystaniu AI w Polska Press mówił prezes Zenon Nowak, zaznaczając, że w PPG na razie nie jest ona szeroko używana.

- Jesteśmy na początku drogi - mówi o wykorzystaniu AI w Polska Press, prezes Zenon Nowak, dodając, że sztuczna inteligencja wspomaga pracę na różnych poziomach w spółce, w redakcji wykorzystywana jest jednak najmniej. - To najmniejszy kawałek organizacji związany ze sztuczną inteligencją. To głównie cała analityka korzysta z narzędzi AI - wskazuje szef Polska Press, który wierzy, że jeśli chodzi o dziennikarstwo to praca ludzka jest niezbędna i sztuczna inteligencja nie będzie w stanie się obejść bez rzetelności i weryfikowania faktów.

- Jestem optymistą i wierzę, że dziennikarze będą nieustająco potrzebni. Rzetelne dziennikarstwo i poważne media będą potrzebne nawet AI, żeby się nie zapętliła - i żeby źródłem informacji AI nie była AI. Wiemy, że sztuczna inteligencja, jeśli nie opiera się na utworzonych przez człowieka treściach, to kłamie - podkreśla prezes Polska Press.

Według Macieja Maciejowskiego sztuczna inteligencja będzie ułatwiać prace w mediach, lecz media, które wydaje grupa, której szefuje, nie będzie korzystała z AI przy tworzeniu materiałów redakcyjnych.

- AI jest narzędziem, które ułatwi prace, ułatwi dotarcie do informacji i do tego powinien być wykorzystywany. My nie będziemy publikować treści tworzonych przez AI. W przeciwnym razie, gdy wszystkie tytuły skorzystają z AI, to po co te redakcje? - retorycznie pyta prezes zarządu Gremi Media.

Bartosz Hojka twierdzi zaś, że sztuczna inteligencja nie zastąpi dziennikarzy.

- Wydaje mi się, że w mediach zastąpi menedżerów niż dziennikarzy. Dziennikarze będą nadal potrzebni. Chciałbym w to wierzyć i bardzo w to wierzę. Być może właśnie to nasi odbiorcy w przyszłości będą sobie cenić - sugeruje prezes zarządu Agory.

W grupie PTWP, w zakresie sztucznej inteligencji przygotowywana jest biała księga.

- Co robią dziennikarze na swoim chacie GPT, tego my nie wiemy. W kategoryzowaniu bazy danych, przy porządkowaniu tagów AI jest dzisiaj świetnym narzędziem, ale z drugiej strony musimy powiedzieć dziennikarzom, co się stanie, jeżeli zaczną pisać teksty przy użyciu chata - przyznaje Paulina Gumowska, wicedyrektorka wydawnicza Grupy PTWP.

Debata o mediach podczas EKG zakończyła się podjęciem tematu Telewizji Republika i wzrostów jej oglądalności przez ostatni rok. W ocenie Pauliny Gumowskiej, znakomite wyniki oglądalności Republiki powinno się oceniać na różnych płaszczyznach.

- W przypadku Republiki trzeba oceniać ją jako telewizję, która wykonała taki skok, natomiast później wchodzi element etyczny, polityczny - wskazuje wicedyrektorka wydawnicza Grupy PTWP.

Dla Bartosza Hojki z kolei, Telewizja Republika nie zasługuje na miano mediów. - To, że ktoś uprawia komunikację masową i ma wysoki zasięg niekoniecznie go kwalifikuje do grona "media". Jest czasami taka sytuacja, że coś jest tak okropne, że nie możemy oderwać wzroku. I wydaje mi się, że to jest taki mechanizm, z którym mamy do czynienia - w mocnych słowach wyraża się o Republice.

Moderatorem debaty był Michał Mańkowski z portalu Wirtualnemedia.pl.