Czytelnicy naszego tygodnika dobrze znają panią Jadzię. Koronowianka z wyboru, od najmłodszych lat lubiła gotować, najpierw pod okiem ukochanej mamy, a potem już na własną rękę.
Nie boi się eksperymentów
Szybko okazało się, że tę „rękę” do pichcenia ma jak mało kto, a na dokładkę nie boi się w kuchni eksperymentować, łączyć produkty, wypróbowywać nowe smaki.
Był rok 2009, kiedy pani Jadzia zaczęła spisywać swoje przepisy i fotografować przyrządzone przez siebie potrawy, po czym wysyłać zdjęcia i receptury do kolorowych pism. Robi to z powodzeniem do dziś, trudno znaleźć tytuł, na którego łamach rzutka koronowianka nie gościłaby ze swoimi przepisami.
300 stron przepisów
Była też gościem popularnej Ewy Wachowicz w jej programie kulinarnym „Ewa gotuje”. Ma na koncie udział w Koronowskich Impresjach Kulturalno-Kulinarmych, jej przepisy znajdują się w „Smakach Ziemi Koronowskiej”, wydanych staraniem Miejskiej Biblioteki Publiczną w Koronowie a poświęconych lokalnej kuchni, oraz w „Swojskich specjałach” przygotowanych przez bydgoskie starostwo powiatowe.
Ale największym marzeniem przebojowej koronowianki była zawsze jej własna książka kucharska, zwłaszcza, że pani Jadzia stworzyła setki, a może już nawet i więcej, przepisów na dania mięsne (w tym jej „sztandarowe” rolady), mączne, zupy, wypieki, desery... Pod koniec lipca marzenie stało się rzeczywistością. Wydawnictwo UNIGRAF wydało książkę „Jadzia gotuje i inspiruje”, na trzystu stronach mieszczącą zaledwie cześć tego, co Jadwiga Smolińska przyrządza w swojej kuchni.
Promocja publikacji rozpoczęła się podczas Jarmarku Cysterskiego i towarzyszyło jej duże zainteresowanie. Pani Jadzia była już ze swoim „dzieckiem” w bydgoskiej telewizji i szykuje się do kolejnych występów. A w głowie układa kolejne przepisy na smakowitości, bo nic nie sprawia jej większej radości i satysfakcji, jak dzielenie się swoją pasją z innymi.