Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwalidzi chcą pracować, ale...

piotr schutta
Rynek pracy dla osób niepełnosprawnych stale się kurczy. Często zmieniające się przepisy, zamiast poprawiać sytuację, tylko ją komplikują, zniechęcając pracodawców.

Rynek pracy dla osób niepełnosprawnych stale się kurczy. Często zmieniające się przepisy, zamiast poprawiać sytuację, tylko ją komplikują, zniechęcając pracodawców.

<!** Image 3 align=none alt="Image 197031" >

56-letni inwalida Andrzej C. od czerwca br. bezskutecznie szuka pracy. Wcześniej takich jak on przyjmowano z otwartymi rękami, teraz - po styczniowej nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej osoby z orzeczeniem o lekkim stopniu niepełnosprawności wypadają z rynku pracy, mając niewielkie szanse na powrót na jego łono.<!** reklama>

- Przez ostatnie dwanaście lat byłem stróżem nocnym. Pracowałem w firmie ochroniarskiej i wszyscy byli ze mnie zadowoleni. W czerwcu tego roku wezwał mnie prezes i powiedział, że mu bardzo przykro, ale musi mnie zwolnić, bo zmieniły się przepisy - opowiada bydgoszczanin.

Do widzenia trzecia grupo

- W niektórych firmach nawet potrzebują ludzi, bo mają braki kadrowe, ale jak słyszą: trzecia grupa inwalidzka, to mówią do widzenia. Owszem, przyjęliby kogoś, ale z drugą grupą - dodaje pan Andrzej, cierpiący na niedowład prawej nogi. Drugiej grupy, mimo starań, nie otrzymał. Orzecznik ZUS uznał, że mężczyzna nie jest aż tak niepełnosprawny.

Problemy bydgoszczanina ze znalezieniem pracy to wynik zmian w ustawie. W styczniu br. weszły w życie przepisy narzucające m.in. nowe standardy dla pracodawców, prowadzących zakłady pracy chronionej. Od tej chwili w ZPCH połowę kadry muszą stanowić niepełnosprawni (wcześniej było to 40 procent), przy czym 20 procent spośród nich (poprzednio 10 procent) musi legitymować się drugą lub pierwszą grupą inwalidzką. Pracodawca, który chce utrzymać status zakładu pracy chronionej powinien więc podnieść wskaźnik zatrudnienia osób ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności.

To nie wszystkie zmiany. Nowelizacja ustawy obniżyła też stawki dopłat do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych z trzecią grupą, przez co zatrudnianie ich stało się dla pracodawców mniej atrakcyjne z ekonomicznego punktu widzenia.

Wszystko to powoduje, że oferta chronionego rynku pracy kurczy się. Z 351 zakładów pracy chronionej i spółdzielni inwalidów, które działały w 2002 roku w naszym regionie, dziś pozostało zaledwie 140.

Potwierdzają to wskaźniki zatrudnienia niepełnosprawnych. W 2010 roku w województwie kujawsko-pomorskim pracowało ok. 21 tysięcy osób z orzeczeniem o niepełnosprawności. Według danych z 2012 roku liczba ta spadła do ok. 16 tysięcy. Większość firm woli płacić obowiązkowe odliczenia na PFRON niż robić miejsce niepełnosprawnemu. Przodują w tym instytucje i urzędy publiczne, które w 2011 zapłaciły z tego tytułu 20 mln złotych.

- Na chronionym rynku pracy od lat przepisy zmieniają się na niekorzyść pracodawców. My nie zwalnialiśmy, bo wskaźniki mamy wysokie, ale wiadomo, że najłatwiej pozbyć się osoby z trzecią grupą, bo na nią jest najmniejsze dofinansowanie - mówi Jacek Zawiszewski z firmy Vinplast.

Nie umie się przebić

Prezes agencji ochroniarskiej, która zwolniła Andrzeja C., nie chciał rozmawiać z reporterem. Zadzwoniliśmy do kilku innych firm, zajmujących się ochroną i nigdzie nie było wolnych miejsc dla osób z trzecią grupą inwalidzką.

- Tacy jak ja teraz już w ogóle nie będą mieli siły przebicia. Byłem u doradców, pośredników pracy i jednego pełnomocnika do spraw osób niepełnosprawnych. Wszyscy rozkładają ręce - mówi Andrzej C. Jest kawalerem. Ma rentę w wysokości 700 zł, z której trudno mu wyżyć. Oszczędza na jedzeniu i ubraniu. Takich jak on jest wielu, ponieważ osoby z lekkim stopniem niepełnosprawności stanowią większość na chronionym rynku pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!