Przygodą życia dwaj inowrocławianie
Marcin Oliwkowski i Łukasz Radzimski nazywają mecz finałowy
piłkarskich mistrzostw Europy w piłce nożnej EURO 2012. Bilety
inowrocławianom na mecz ufundowała Coca -Cola.
<!** reklama>
Dwójka 29 – latków z Inowrocławia
dzięki fartowi jednego z nich Marcina Oliwkowskiego w konkursie Coca
– Coli mogła uczestniczyć w meczu finałowym reprezentacji Włoch
i Hiszpanii, który rozgrywany był na Stadionie Olimpijskim w
Kijowie. Organizator zapewnił bilety na mecz, przelot, noclegi oraz
atrakcje na miejscu.
- Żona Marcina jest w siódmym miesiącu ciąży, dlatego poprosił
mnie bym mu towarzyszył – mówi szczęśliwy Łukasz, który
początkowy myślał, że propozycja Marcina to żart. Decyzja o
wyjeździe zapadła szybko. Wygrana padła w poniedziałek, a już w
sobotę koledzy siedzieli w samolocie do stolicy Ukrainy.
<!** Image 2 align=none alt="Image 193038" sub="Wspólna fotografia z Jerzym Dudkiem będzie przypominać o pobycie w Kijowie i Euro 2012
">
O Kijowie i samym meczu finałowym
Łukasz opowiada bardzo entuzjastycznie. Kijów to w ich opinii,
miasto tętniące życiem. Wrażenie zrobił na nich także stadion,
przepełniony radosnymi okrzykami kibiców.
- Głośni byli zwłaszcza ci z
Hiszpanii, którzy siedzieli blisko nas. Dominowali w dopingu swojej
reprezentacji, zagłuszając wszystkich dookoła. Dla nas dużym
przeżyciem było to, że niedaleko siedział piłkarz Jerzy Dudek, z
którym zrobiliśmy sobie zdjęcie – relacjonuje Łukasz.
<!** Image 3 align=none alt="Image 193039" sub="Inowrocławianie promowali w Kijowie nasze miasto.
Fot.Łukasz Radzimski">
- Inowrocławianie zabrali do Kijowa
flagę z herbem i napisem Inowrocław i . prezentowali ją, promując
nasze miasto – podkreśla rzecznika prasowa ratusza, Monika
Dąbrowska.