https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Improwizowany jazz w pałacu

Kuba Ignasiak
Po znakomitym koncercie podczas ubiegłorocznej edycji Mózg Festival jeden z najoryginalniejszych głosów we współczesnej pianistyce jazzowej –Metthew Shipp powraca do Bydgoszczy w duecie z Joe Morrisem – jednym z najlepszych amerykańskich improwizatorów.

Po znakomitym koncercie podczas ubiegłorocznej edycji Mózg Festival jeden z najoryginalniejszych głosów we współczesnej pianistyce jazzowej –Metthew Shipp powraca do Bydgoszczy w duecie z Joe Morrisem – jednym z najlepszych amerykańskich improwizatorów.

<!** Image 2 align=none alt="Image 157210" >

Duet Matthew Shipp & Joe Morris zagra w Polsce w sumie cztery koncerty. W Pałacu w Ostromecku obaj muzycy pojawią się w niedzielę 19 września. To rzadka okazja dla mieszkańców naszego regionu by zobaczyć prawdziwe gwiazdy amerykańskiej muzyki improwizowanej. Na miejscu, w pięknych okolicznościach przyrody i za naprawdę przyzwoitą cenę. Warto, bo duet to niecodzienny.

<!** reklama>

Matthew Shipp jest pianistą o unikalnym i rozpoznawalnym stylu. Intensywnie pracujący i nagrywający w latach 90. ubiegłego stulecia, tworzy muzykę, w której miesza się free jazz oraz współczesna muzyka klasyczna. Artysta zaczął zdobywać niesłychaną popularność na początku lat 90. właśnie, kiedy był etatowym pianistą „David S. Ware Quartet”. Niedługo potem Matthew Shipp zaczął zakładać własne formacje, najczęściej wraz z kolegą z „Ware” – basistą Williamem Parkerem. Grywał w duetach z rozmaitymi muzykami, począwszy od legendarnego Roscoe Mitchella do skrzypka Mata Maneri, co nie dziwi, bowiem dzięki ogromnej ilości koncertów i nagrań oraz intensywnej pracy Matthew Shipp jeszcze przed nadejściem Millenium zaczął być postrzegany jako twórczy i znaczący głos w muzyce kreatywnej. Granie z nim w duecie wielu muzyków z pewnością wpisuje do swojego koncertowego CV.

<!** Image 3 align=left alt="Image 157210" > Na pewno należy do nich gitarzysta Joe Morris, którego 19 września zobaczymy u boku wybitnego pianisty. Warto w tym miejscu dodać, że również Morris nie jest muzycznym żółtodziobem. To „jeden z najlepszych improwizatorów w Stanach” pisał Will Montgomery w The Wire, „nikt nie brzmi tak jak on” wtórował mu Art Lange na łamach tego samego prestiżowego magazynu. Na tym jednak nie koniec pochwał. Według K. Leandera Williamsa z The Village Voice Joe Morris to „gitarzysta, którego dźwięki należą jedynie do niego samego, oscylujący pomiędzy śmiertelnie poważną słodyczą, a niebezpiecznym niczym odłamek pocisku kaprysem”, co idealnie uzupełnił John Corbett na łamach Downbeat nazywając Morrisa „najbardziej oryginalnym i ekscytującym bohaterem jazzowym ostatniej dekady”.

Szykuje się więc koncert na naprawdę światowym poziomie, na którym z pewnością nie zabraknie muzycznych niespodzianek dyskretnie serwowanych przez obu wielkich muzyków. Po prostu musicie tam być!

Matthew Shipp & Joe Morris

19.09.2010, Pałac w Ostromecku, godz. 18.00

Bilety: 30 zł

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski