Pierwszy raz patrol wezwany został na nakielskie osiedle o godz. 1.00 w nocy. Dwóch mężczyzn (50 i 54 lata) na klatce schodowej jednego z bloków piło alkohol i zakłócało spokój.
- Mieszkańcy podnakielskiej wsi oświadczyli, że przyszli do Nakła, żeby kupić alkohol i razem go wypić, a że nie chce im się wracać do oddalonego o kilka kilometrów mieszkania, postanowili biesiadować na klatce schodowej - relacjonuje zajście podkom. Justyna Andrzejewska, oficer prasowy KPP w Nakle.
Zaledwie cztery godziny później ten sam patrol interweniował na innym osiedlu w Nakle. Dwójka biesiadników przeniosła się tam i znowu zakłócała spokój i piła alkohol. Po południu policja po raz trzeci wezwana została do imprezujących panów.
Finał balangi nie będzie dla nich miły. Dostaną wezwanie do sądu.
