Ile kasy może dostać Polonia za Szymona Woźniaka?

Szymon Woźniak ma obowiązującą umowę z Polonią. Jeżeli nasz klub zgodzi się na jego przejście do Unibaksu, może żądać ekwiwalentu za wyszkolenie.

Szymon Woźniak zdał egzamin na licencję „Ż” jesienią 2008 roku na torze w Grudziądzu. Od sezonu 2009 jest podstawowym juniorem Polonii. W obecnych rozgrywkach Enea Ekstraligi wprawdzie nie zachwycał (średnia 1,478 pkt/wyścig), ale i tak był jedynym zawodnikiem bydgoskiego klubu, który poprawił swój rezultat w porównaniu z rokiem ubiegłym (1,437).

W przyszłym sezonie Woźniak nadal będzie młodzieżowcem i nic dziwnego, że nie brakuje chętnych do jego zatrudnienia. Ekstraligowe kluby mają nadzieję, że 20-latkowi nie będzie się chciało jeździć z Polonią po I-ligowych stadionach. Sam zawodnik żadnej decyzji jeszcze nie podjął. Czeka przede wszystkim na rozwój wypadków w macierzystym klubie.

<!** reklama>Najbardziej zainteresowany pozyskaniem Szymona jest Unibax. Roman Karkosik, właściciel toruńskiego klubu, planuje stworzyć bardzo silne juniorskie trio. Do Pawła Przedpełskiego mieliby dołączyć Woźniak oraz 19-letni Oskar Fajfer ze Startu Gniezno (w tym roku uzyskał średnią 1,16 pkt/bieg). Jeżeli do tego dojdzie, to po ewentualnym rozstaniu z Polonią, Szymona czeka walka o miejsce w składzie „Aniołów”.

Na zmianę barw najpierw musi się jednak zgodzić bydgoski klub. Woźniak ma z nim podpisany kontrakt, którego ważność upływa dopiero po sezonie 2015.

Jeżeli miałoby dojść do przedwczesnego rozwiązania umowy i transferu, to Polonia może - choć nie musi - zażądać ekwiwalentu za wyszkolenie. Przepisy PZMot. mówią, że za rok startów w macierzystym klubie należy się maksymalnie 120 tysięcy złotych. Gdyby więc twardo trzymać się litery prawa, to za 5 lat startów na Sportowej, Unibax musiałby zapłacić Polonii nawet 600 tys. zł.

To znaczna kwota. Można za nią kupić nawet dwóch zawodników, gwarantujących przyzwoitą zdobycz punktową na I-ligowym froncie. Wiadomo jednak, że bydgoscy kibice woleliby oglądać wychowanka.

Osobna sprawa, że nie wiadomo, czy Roman Karkosik, którego wprawdzie stać na zakup każdego zawodnika, zdecyduje się wyłożyć kilkuset tysięcy złotych na juniora. Zwłaszcza, że sezon 2014 będzie dla Szymona ostatnim w roli młodzieżowca.

Co ciekawe w Toruniu słychać głosy, że jeżeli Unibax pozyska Woźniaka, a ten będzie przegrywał walkę o skład z Przedpełskim i Fajferem, to zostanie odesłany jako „gość” do... Polonii.

Przejście Szymona do „Aniołów” mogłoby się też odbyć nie na zasadzie transferu definitywnego, ale wypożyczenia. W tym przypadku przepisy nic nie mówią o ekwiwalencie za wyszkolenie. Kwota ustalana jest pomiędzy zainteresowanymi klubami.<!** Image 2 align=none alt="Image 221497" sub="Czy Szymon Woźniak zostanie w przyszłym roku kolegą klubowym Pawła Przedpełskiego? [Fot. Michał Szmyd]">