Minister o sukcesie o polskiej imprezy
Igrzyska Europejskie Kraków-Małopolska dobiegły końca. Sportowcy z całej Europy rywalizowali w 29. dyscyplinach sportowych. Rywalizacja na IE odbywała się w trzynastu polskich miastach.
Swoją opinią na temat imprezy podzielił się minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk.
- Pierwsze oceny, jakie otrzymujemy, są jednoznacznie pozytywne. Sportowo też jest pozytywnie - mamy 50 medali. Sportowo dla Polski jest to sukces, a organizacyjnie już nikt nie ma wątpliwości, że Polskę stać na to, żeby organizować największe imprezy sportowe na świecie, nie tylko w Europie. Ta impreza umocniła naszą pozycję w międzynarodowym świecie sportu jako sprawdzonego organizatora nie tylko największych turniejów międzynarodowych w jednej dyscyplinie, ale również imprez multidyscyplinarnych. Jesteśmy zadowoleni z frekwencji z jednym wyjątkiem - lekkoatletyki, bo na stadionie rzeczywiście były pustki, ale to też świetna okazja, żeby wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość.
Kunszt organizacyjny
Impreza odbywała się głównie w województwie małopolskim. Jednak poszczególne dyscypliny były także rozgrywane w śląskim, dolnośląskim i podkarpackim.
- Te igrzyska to był wybitny sukces, który przekroczył nasze najśmielsze oczekiwania. Rezultatem tej imprezy jest to, że nasz priorytet, czyli sportowcy, są zadowoleni. Warunki, które zostały im zapewnione, pozwoliły im na zaprezentowanie się na najwyższym poziomie. Przyznano 118 kwalifikacji na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu. Sportowcy zrealizowali swoje olimpijskie marzenia
-powiedział prezydent stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich Spyros Capralos.
Igrzyska Europejskie zakończyły się 2 lipca. To trzecia edycja multidyscyplinarnych zawodów.
(PAP)
