- Bardzo szybko to się odbyło - wyjaśnia Radosław Osuch, właściciel zespołu Zawiszy. - We wtorek Igor był w Warszawie na rozmowach z trenerem Heninngiem Bergiem. Dogadali się. Igor zaraz zadzwonił i powiadomił mnie o tym. Dałem zgodę na transfer. Dziś rano Igor był u nas w szatni przed treningiem, pożegnał się z zespołem.
Lewczuk, nominowany do tytułu Obrońca Sezonu 2013/2014, zaraz po tym wrócił do stolicy, gdzie ma przejść szczegółowe badania lekarskie.
Jeszcze niedawno Radosław Osuch mówił, że z Zawiszy raczej nikt nie odejdzie.
- Tak wyszło, takie jest życie. Legii bardzo zależało na Lewczuku, sam zawodnik też był zainteresowany przejściem - tłumaczy właściciel zespołu. I dodaje: - Troszkę Zawisza na tym zarobi, ale konkretnie ile nie będę mówił. Dodatkowo w ramach rozliczenia trafi do nas Kamil Dankowski, który był ostatnio wypożyczony z Legii do Legionovii. To młody środkowy obrońca.
W Zawiszy Lewczuk grał na prawej obronie. W Legii może mieć z tym problem, bo na jego pozycji są już tam Bartosz Bereszyński i Łukasz Broź. Z tego co nam wiadomo ,Lewczuk w drużynie mistrza Polski szykowany jest na... środek obrony.
Zawisza i Legia zaczną sezon meczem o Superpuchar Polski. Spotkanie odbędzie się 10 lipca (czwartek) na Łazienkowskiej. Czy już wtedy Igor Lewczuk zagra przeciwko swoim byłym kolegom?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?