Światowa Organizacja Zdrowia przewiduje wzrost zachorowań na świńską grypę - jej wirus lubi niższe niż obecne temperatury. Uderzy jesienią - akurat wtedy, gdy dzieci pójdą do szkół.
<!** Image 2 align=right alt="Image 129896" sub="Jesienią, gdy dzieci pójdą do szkół, nastąpi wzrost zachorowań na świńską grypę - takie są przewidywania Światowej Organizacji Zdrowia. Czy mamy powody do obaw?
/ Fot. Marek Wojciekiewicz">Spotkają się wtedy młodsi i starsi uczniowie, którzy przez ostatnie tygodnie wypoczywali w najróżniejszych zakątkach kraju i świata. Jeśli którykolwiek z nich zetknął się z wirusem A/H1N1, o pandemię będzie nietrudno. Dlatego główny inspektor sanitarny przygotował obszerną listę zaleceń dla uczniów, rodziców oraz dyrektorów i pracowników szkół.
Dmuchać na zimne
Można tam, między innymi, przeczytać, by zasłaniać usta i nos chusteczką higieniczną podczas kichania i kasłania oraz często myć ręce. Dyrektorzy muszą zadbać o to, by w szkole panowały niemal sterylne warunki, a rodzice powinni mieć oczy dookoła głowy, by ustrzec swoje pociechy przed ewentualnym kontaktem z zarażonymi. Przed wyjściem do szkoły należy sprawdzić, czy dzieci kaszlą i zaopatrzyć je w chusteczki higieniczne. Gdy o nich zapomną, maluchy mają wycierać nos w rękaw - byle powyżej łokcia. Czy rzeczywiście mamy powody do obaw?
<!** reklama>- Trzeba dmuchać na zimne, ponieważ ciągle rośnie liczba zachorowań. Jeżeli dzieci przebywały w rejonach, w których występowały zachorowania na świńską grypę, może być ryzyko, że zostały zarażone wirusem. Tym bardziej że Światowa Organizacja Zdrowia przewiduje wzrost zachorowań. A gdy zrobi się chłodniej, wirusowi będzie łatwiej się rozprzestrzenić - podobnie jak przy zwykłej grypie, w której przypadku największa liczba zachorowań występuje w okresie od października do kwietnia. Dlatego osoby, które przebywały w rejonach niebezpiecznych, w razie wystąpienia u nich gorączki czy bólów mięśni powinny zgłosić się do lekarza - wyjaśnia dr n. med. Ewa Smukalska, ordynator Oddziału Dziecięcego Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno-Zakaźnego.
Higiena to podstawa
Niestety, nie ma skutecznego sposobu na obronę przed wirusem. - Zachorowanie można jednak minimalizować poprzez odpowiednią higienę i właściwy tryb życia - mówi Ryszarda Jarantowicz, kierowniczka Oddziału Nadzoru Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Świeciu. - Niestety, na razie nie ma szczepionki na tego wirusa. Warto jednak szczepić się na zwykłą grypę, bo ona również może być niebezpieczna. Jak dodaje Ryszarda Jarantowicz, w Polsce do tej pory nie było śmiertelnego przypadku związanego ze świńską grypą. W większości, choroba miała łagodny przebieg.
Nie dać się chorobie
Dyrektorzy szkół mają dbać o to, by w szkołach panowały niemal sterylne warunki.
Dzieci powinny często myć ręce, a w przypadku, gdy są zakatarzone i kaszlą - obowiązkowo powinny mieć przy sobie chusteczki higieniczne.