<!** Image 3 align=none alt="Image 209676" sub="Drogę między Strzelcami Dolnymi a Trzęsaczem zamknięto w środę w południe. Fot.: Dariusz Bloch">
Poziom wody w Wiśle rośnie. Tuż przy zjeździe z mostu fordońskiego Wisła wylała na przybrzeżne pola w Strzyżawie. Do przekroczenia stanu alarmowego w Fordonie brakuje pół metra.
<!** reklama>
Poziom Wisły w Fordonie wczoraj po południu wynosił 600 cm i miał wzrosnąć. Stan alarmowy ogłoszony zostanie, gdy poziom wody przekroczy 650 cm.
- Wojewoda w poniedziałek ogłosiła stan pogotowia przeciwpowodziowego dla gmin położonych na terenach nadwiślańskich. Wszystkie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo ludzi są w gotowości - mówi Bartłomiej Michałek, rzecznik wojewody. - Służby kryzysowe wojewody prowadzą stały monitoring sytuacji na terenach zagrożonych podtopieniami i powodzią. Sytuacja jest stabilna - zapewnia rzecznik.
Wysoka fala w weekend
Ponieważ temperatura powietrza przekracza 10 stopni Celsjusza, stan wód może dalej rosnąć w wyniku dopływu wód roztopowych i opadowych. Fala wezbraniowa na Wiśle ma przejść przez nasze województwo w weekend. Według prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, mogą wystąpić u nas niewielkie przekroczenia stanów alarmowych i lokalne podtopienia.
Fala kulminacyjna wymusiła zamknięcie drogi wojewódzkiej nr 256 między Strzelcami Dolnymi a Trzęsaczem, położonej na terenie zalewowym. - Objazd będzie prowadzić przez drogę krajową nr 5 oraz drogę wojewódzką nr 244 przez Strzelce Górne. Przed wjazdem na drogę ustawiamy tablice informacyjne. Gdy tylko pozwolą na to warunki, droga zostanie uporządkowana i otwarta dla ruchu - mówi Sebastian Małkowski, kierownik Rejonu Żołędowo Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Szosa między Strzelcami Dolnymi a Trzęsaczem z reguły jest zalewana co roku na wiosnę.
- Jest to pewne utrudnienie - przyznaje pan Jan, mieszkaniec gminy Dobrcz. - Czasem wody na drodze jest tylko tyle, że można przejechać ciągnikiem. Jeśli jednak wody w Wiśle przybywa więcej, musimy korzystać z objazdów, a niekiedy nawet zostawiać samochody u sąsiadów, by móc bezpiecznie dostać się nimi do miasta - mówi pan Jan.
Stan wody w Wiśle w powiecie bydgoskim zależy od tego, jak pracuje zbiornik retencyjny we Włocławku. Obecnie przez tamtejszą tamę zrzuca się około 3,5 tysiąca metrów sześciennych wody na sekundę, a przy największych powodziach ilość ta była blisko dwukrotnie wyższa.
Nie ma niebezpieczeństwa
Jak zapewniają eksperci, nie mówimy jeszcze o powodzi, lecz tylko o wysokim stanie wód. Sytuacja na południu kraju stabilizuje się. Wczoraj po południu w Toruniu Wisła miała poziom 630 cm i to się nie zmienia, a w Chełmnie osiągnęła poziom 613 cm z tendencją rosnącą.