Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Idź na wybory, bo ci wybiorą [komentarz]

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
Archiwum Expressu Bydgoskiego/autor: Remek Dąbrowski
Może niektórym będzie żal tych drożdżówek rozdawanych pod dworcami, tych ciepłych kaw serwowanych przez kandydatów na przystankach, tych nieoczekiwanych uściśnięć dłoni ludzi sławnych, widywanych dotąd tylko w telewizji...

Nie będzie żal dziennikarzom lokalnym, którzy przestaną dostawać kilka, kilkanaście zaproszeń dziennie na konferencje poświęcone ważkim sprawom, o których niektórzy z zapraszających zapominają równo po podliczeniu głosów dających (lub nie) mandat. Trzeba by wszak mieć zdolności i kondycję Aniołków Matusińskiego i Marcina Lewandowskiego razem wziętych, żeby to obskoczyć (a i tak potem się jest podejrzanym o stronniczość...). Takie to blaski i cienie kampanii wyborczych - nie pierwszy i nie ostatni raz.

Najważniejsze dla nas - obywateli, Polaków - jest i tak to, że mamy wciąż prawo głosu. I że nie powinno zabraknąć przy tej urnie nikogo, kto ma ochotę potem chwalić lub krytykować to, co się w naszym kraju dzieje. Po prostu - idźmy na te niedzielne wybory, żeby nam, zamiast nas nie wybierali.

Jak w prezentowanej w Expressie (i na ulicznych billboardach) grafice popularnego rysownika Remka Dąbrowskiego, który udostępnił ją Bydgoszczy w ramach społecznej kampanii miasta. Miasta, które (również nagrodami) zachęca, by było nas przy urnach co najmniej 60 procent. To co, Bydgoszczanie? Do zobaczenia?

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera