Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I Ty możesz zostać „szeryfem”. Wystarczy się komuś narazić

Redakcja
Samo nagranie na przykład źle zaparkowanego samochodu nie jest nielegalne. Zależy jeszcze, jak je wykorzystamy.
Samo nagranie na przykład źle zaparkowanego samochodu nie jest nielegalne. Zależy jeszcze, jak je wykorzystamy. Filip Kowalkowski
Informatyk z Torunia podjął temat rzucony przez internautów i odkrył „żyłę złota”. Pół miliona ludzi ogląda co miesiąc cudze tablice rejestracyjne.

[break]
Zdarzyło ci się złamać przepisy drogowe? Źle zaparkowałeś, zajechałeś komuś drogę, wyprzedziłeś na podwójnej ciągłej, przejechałeś na czerwonym, prawie rozjechałeś pieszego lub rowerzystę... A może wyzwałeś innego użytkownika drogi lub użyłeś argumentów silniejszych niż słowo?

Nie robimy nic złego

Jeśli tak, masz duże szanse, by przynajmniej na jakiś czas stać się „gwiazdą” internetu. W sieci pojawi się zdjęcie twojego samochodu z widocznymi tablicami rejestracyjnymi albo nawet filmik (to drugie jest bardziej prawdopodobne z uwagi na coraz większą popularność samochodowych kamerek), a pod nimi komentarze, w których w najlepszym razie zostaniesz nazwany: szeryfem, bezmózgiem, debilem, kompletnym idiotą. Niewykluczone, że znajdą się tacy, którzy na podstawie auta i numerów tablic rejestracyjnych rozpoznają twoją osobę i w komentarzu podadzą twój dokładny adres lub miejsce, gdzie najczęściej parkujesz.

Internet jest dzisiaj coraz bogatszy w miejsca, do których może trafić wyczyn pirata drogowego. Najpopularniejsze tego typu portale czy profile w mediach społecznościowych to: tablice-rejestracyjne.pl, swietekrowy.pl, mistrzowie parkowania, stop chamstwu na drodze. Znajdziemy tam wszelkie rodzaje wykroczeń popełnianych zarówno przez kierowców, jak i pieszych, ale też różne ciekawostki typu nieoznakowany radiowóz policji czy służbowy samochód urzędu kontroli skarbowej.

- Nie robimy nic złego. Według naszej najlepszej wiedzy tablice rejestracyjne nie są danymi osobowymi - mówi Michał (nie chce ujawniać nazwiska), informatyk-programista z Torunia, który dwa lata temu założył portal tablice-rejestracyjne.pl. Do tej pory internauci zamieścili w nim ponad 50 tysięcy komentarzy dotyczących wykroczeń drogowych popełnianych konkretnymi autami. Każda publikacja jest bowiem ilustrowana tablicą rejestracyjną. Na koniec miesiąca powstaje ranking najgorszych kierowców, do którego trafia dziesięć tablic. Obok każdej z nich zamieszczanych jest wulgarny rysunek przestawiający genitalia.

Pomysł - jak opowiada właściciel portalu - zrodził się przypadkiem. Toruński informatyk w czerwcu 2013 roku założył stronę, na którą „na rybkę” wrzucił przypadkowe numery tablic rejestracyjnych, nie mając wówczas żadnej wyraźnej koncepcji. Ideę podrzucili sami internauci, dodając kolejne tablice, ale już z komentarzami piętnującymi zachowania wskazanych użytkowników dróg.

Nie ma przepisów

W taki oto sposób twórca portalu otrzymał gotowy patent, który dziś rozwija się sam. We wrześniu strona miała ponad pół miliona odsłon. Być może przyczynił się do tego filmik z poznańskim kierowcą-bokserem, który nawet trafił do telewizji. Wkrótce ma powstać aplikacja umożliwiająca korzystanie z portalu z telefonów komórkowych.

- Nie ma przepisów zabraniających publikowania tablic rejestracyjnych. To, że widzimy tablicę nie znaczy, że wiemy, kto kierował - mówi nadkomisarz Maciej Daszkiewicz z Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Co innego, gdybyśmy mieli na zdjęciu twarz osoby kierującej.

Zdjęcia przyjmuje też KWP w Bydgoszczy. 557 materiałów zamieniło się od marca br. w blisko 200 mandatów i ponad 100 spraw sądowych.

- Usuwamy komentarze, w których ujawniany jest czyjś adres, personalia lub inne informacje mogące pomóc w identyfikacji danej osoby. Reagujemy też na prośby i interwencje. Zdarza się, że ktoś się na kogoś uwziął albo coś pomylił - dodaje Michał z Torunia.

Dane osobowe

Stanowisko Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych:

Numer rejestracyjny „bywa” uznawany za dane osobowe. Na jego postawie w niektórych przypadkach i przy pewnym nakładzie kosztów, czasu lub działań można ustalić tożsamość osoby fizycznej. Fragment komentarza do ustawy Andrzeja Drozda: „Wprawdzie z reguły numery rejestracyjne samochodów (…) nie będą danymi osobowymi, jednak wówczas, gdy administrator danych może bez nadmiernych nakładów powiązać typy informacji z określoną osobą fizyczną, to będą one miały charakter danych osobowych”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!