Hougaard odsunięty od składu Polonii, Miśkowiak przesunięty na „gorszy” numer

Zanim maniusiu zrobisz z siebie kompletnego błazna, to zerknij na tytuł...

Z tym odstraszaniem kibiców to masz rację. Oby BTŻ jak najszybciej przejął Polonię, ale muszą sie z niej pozbyć takiego betonu jak nieudolny prezes Polkowski. Marek Bąkowski wydaje się mieć głowę na karku i znać realia by lepiej poprowadzić klub, wiec może paru kibiców dla Polonii odzyska. Wiem że Polkowski jest viceprezesem w BTŻ, ale lepiej zeby nie pozwolili mu kierować Polonią jesli dojdzie do przejęcia.
A co do Siopka, to powinienes sie cieszyć że mamy takie "drewno" w składzie, bo w przeciwnym razie wiecej by bylo niewdziecznych najemników jak kur#aszow (dzisiaj z Polonią, jutro przeciwko Polonii tak jak w Lublinie przeciwko Widerze sie położył). Wole Siopka od niego, toruńskiego Kosciechy czy Miśkowiaka ktory co roku doi kasę innego klubu.

Siopka bys odsunął, a wystawił Hougaarda? Troche nielogiczna decyzja, bo jesli Patrick nawali to kogo za niego wstawisz? Oczywiscie wtedy jak trwoga to do Siopka, bo nikogo innego nie ma. Dlatego lepiej niech on jedzie w Krakowie z przeciwnikiem ktory jest na jego poziomie, bo od Hougaarda trzeba wymagac punktow z lepszymi druzynami, a nie płacić za łatwe punkty w Krakowie (ktore takie latwe wcale nie beda). Oby Siopek zrobil tam jakis wynik, bo znowu wypadnie z meczu "domowego" gdzie zawsze latwiej o punkty.

Przecież stoi napisane: Teraz "Misiek" pojedzie z numerem 1 i będzie mu trudniej o punkty. Nie ma tu nic o gorszym numerze.

Co prawda to prawda, jednak to duża zasługa menadżera / trenera. Jeśli ma się trenera, który nie ma strategii na mecz, nie umie wpłynąć na zespół, egzekwować to o czym my tu rozmawiamy. Ja mam wrażenie, że Jacek W nie nadaje się na to stanowisko. Rok temu zawodził Hans teraz zaczyna to robić Patric…

No cóż, zastanawiam się po co nam Jecek W.? Jego strategia jest tak oczywista, że każdy rywal odczytuje ją z łatwością. Ustalone procedury jazdy są tak czytelne, że zawodnicy sami sobie daliby radę. Po co nam trener? Ostatni mecz zawalił Patric, teraz zostaje odsunięty, ale na kolejny mecz pewnie wróci, bo ktoś z kolegów polegnie. Ja jednak bym dał ostatnią szanse Patricowi, przeciwko Wandzie. Taki rider musi się wykazywać i pchać wynik. Jeśli kolejny raz polegnie to już powinien trener mu podziękować za jazdę i go skreślić z notesu. Jendrzejewski, mimo, że jest wychowankiem to nie gwarantuje jakieś zdobyczy punktowej. Mecz w którym jest szansa na korzystny wynik, sami się osłabiamy. No chyba, że Zarząd Polonii taką postawę akceptuje, mniej ucierpi klubowa kasa.

Prujesz się jak maciorewicz, a nawet nie masz najmiejszego pojęcia do czego ja piję, a czego ty nie widziałeś bo srałeś w pieluchy! Chodzi mi o lata 90 i początek lat 2000-ych, gdzie Polonia była potęgą, była kasa, byli sponsorzy, byli kibice i były sukcesy, a dzisiaj jest jedno wielkie DNO!!!!!!! Dzisiaj jest totalna amatorszczyzna i taki poziom, że ludzie zarządzający Polinią skutecznie odpychają od siebie kibiców! Ale ty wielbicielu totalnego drewna Siopka podniecaj się obecnym poziomem, bo tylko to ci pozostało, a sukcesy sprzed 20 lat to możesz tylko w statystykach obejrzeć, a na szczęście ja byłem tego osobistym świadkiem... a dzisiejszej mizerii nie jestem w stanie oglądać...

Patrząc na ustawianie par przez trenera Woźniaka, zastanawiam się, czy jest ono optymalne. Pomimo dobrej jazdy w tym sezonie Kościechy, każdy uważny kibic widzi jego egoistyczną postawę. Z uporem maniaka blokuje i wywozi walecznego Kudriaszowa. Wielokrotnie po przegranym starcie przez tą parę, pomimo iż Kudriaszow miał możliwość ścigania przeciwnika, Kosciecha absolutnie mu na to nie pozwalał, sam markując chęć walki. Dlatego myślę, że ustawianie Kościechy pod numerem 5 lub 13 rozwiązało by ten problem. Zagrożenia ze strony Bietrackiego czy Jóźwika dla Kościechy na pewno by nie było. Niestety jest wiele zastrzeżeń nie tylko do taktycznych zdolności trenera Woźniaka, brak tzw. jaj ( w meczu z Ostrovią to trener Cieślak czuł się jak u siebie ) to najdelikatniejsze określenie.

Jaki gorszy numer? Jedynka i 9 to najlepsze numery. Przez wiele lat z tym numerem w Polonii jeździł Tomasz Gollob. Zawodnicy z 5 i 13 jeżdżą z juniorem, więc jest im trudniej, bo teoretycznie cała presja ciąży na nich. 1 i 9 to najlepsze numery.

wsiądź na motor i jedź cwaniaku. Siopek jak najbardziej powinien mieć zapewnione miejsce w składzie! Zresztą każdy wychowanek!

Mecz w Krakowie pokaże autentyczną wartość zespołu Polonii. Wygraną z Gnieznem nasi żużlowcy rozbudzili nadzieję, ale okazało się, że to był słaby zespół i do tej pory nie wygrał żadnego meczu. Trener Woźniak trzyma się zasady, że najsłabszy senior z ostatniego meczu w następnym wypada ze składu. Nie jestem przekonany, czy akurat słabiutko jeżdżący na wyjazdach Jędrzejewski, będzie lepszy od Hougaarda. Ciekawe jak pojadą juniorzy, którzy nie będą mieli wymagających przeciwników w drużynie z Krakowa. Porażka z Wandą świadczyła będzie, że jednak Polonia jest znowu w tym sezonie słaba. Miśkowiak właśnie odpadł w półfinale IMP w Ostrowie, co jest potwierdzeniem słabej jego formy. Niestety Polonia nie ma szczęścia, gdyż jak zrezygnowano z Andersena, ten akurat robi dwucyfrowe wyniki ( 11, 17 pkt ) natomiast Miśkowiak akurat ma na razie słabe rezultaty.

Totalne amatorstwo to pokazał Hougaard "przewożony" przez juniorów Ostrovii. Zero na własnym torze to faktycznie wyczyn!

Ja to Jest bzdura to ty gamoń dobrze po pisze wypijewski bo misiek do tej pory miał łatwiej jadący każdy bieg z juniorem Ostatni Mecz misiek tak na prawdę zdobyć 2 punkt pozostale 5 było na juniorach

Jeszcze bydgoski trenejro na kolanach będzie przepraszał i błagał Hougaarda o to, aby ten wystartował. Kiedyś była Polonia, dzisiaj jest totalne amatorstwo totalnych nieudaczników...

"Siopek" powinien w Bydgoszczy jeździć, a Hougaard na wyjazdach.
Nieważny jest numer, ważna forma.
Poloniści ostatnio "przekombinowali" z torem (za twardy, brak polewania) - stąd porażka.