Parlament hiszpański uchwalił ustawę określaną jako „tylko tak znaczy tak”, sporządzoną w następstwie gwałtu zbiorowego w 2016 roku.
- To zwycięstwo po latach zmagań – powiedziała Irene Montero, minister ds. równości. Nowe prawo mówi, że zgoda na seks musi zostać jednoznacznie wyrażona i nie można zakładać, że udzielono jej zaocznie lub przez milczenie.
Nowe prawo przyjęto po tym, jak pięciu mężczyzn zgwałciło 18-latkę podczas festiwalu wyścigów byków w 2016 w Pampelunie. W sądzie argumentowano, że nagranie wideo z telefonów – pokazujące kobietę nieruchomą i z zamkniętymi oczami podczas ataku – jest dowodem zgody na seks.
Jeden z sędziów twierdził, że mężczyzn powinno się oskarżyć tylko o kradzież telefonu komórkowego ofiary. Zostali oni skazani na dziewięć lat więzienia za wykorzystywanie seksualne, ale po protestach zarzut zmieniono na gwałt, a wyrok zwiększono do 15 lat.
Krótko po tej sprawie pięciu mężczyzn oskarżonych o zgwałcenie 14-letniej dziewczynki w Katalonii skazano za wykorzystywanie seksualne na podstawie tego, że ofiara była pod wpływem narkotyków i alkoholu.
Nowe prawo usuwa rozróżnienie między wykorzystywaniem seksualnym a agresją seksualną (gwałtem), stwierdzając, że zgoda na seks jest decydującym czynnikiem. Bierność i milczenie nie mogą być interpretowane jako przyzwolenie.
mm
