[break]
Monografie historyczne większych miast czy regionów sporządza się zwykle w częściach, w pojedynczych tomach, bo tak łatwiej je redagować i wydawać. O ile dzielenie przeszłości tej bardziej odległej na okresy dziejowe jest stosunkowo proste, to już w odniesieniu do dziejów najnowszych jest zadaniem trudnym. Zespół redakcyjny trzeciego tomu „Historii Bydgoszczy” postanowił wydzielić jako osobny okres lata 1945-56. Dzięki temu okazało się możliwe wydanie pierwszej części tego tomu, który stanowi pewną logiczną całość.
Wielki rozwój
Okres lat 1945-56 należeć będzie z pewnością do najtrudniejszych w dziejach naszego państwa z uwagi na narzucenie siłą ustroju i represje władzy wobec niepokornych. Z drugiej strony - to jednak czas wielkich przemian społecznych. Czas przeniesienia się milionów ludzi ze wsi do miast, czas wielkich budów i rozwoju. To w tym okresie Bydgoszcz została stolicą województwa, o co bezskutecznie ubiegała się przed wojną. To w tych latach stała się silnym, prężnym ośrodkiem przemysłowym, rozbudowując się szeroko. Te mechanizmy dobrze widać podczas lektury pierwszej części III tomu „Historii Bydgoszczy”. Składa się on z prawie 20 odrębnych opracowań, dotyczących najważniejszych dziedzin życia. Zostały one przedstawione w sposób świadomy niejednakowo obszernie. Redaktorzy tomu zdecydowali się bardziej szczegółowo przedstawić te zagadnienia, które doczekały się szerszej kwerendy źródłowej bądź większych historycznych opracowań. Autor wstępu, Marek Chamot, sam przyznaje, że przyjęte początkowo założenie, by odtworzyć w całości proces kształtowania się życia w Bydgoszczy po II wojnie światowej, nie wszędzie dało się zastosować.
Tom jest kontynuacją projektu Bydgoskiego Towarzystwa Naukowego wydania całościowej historii Bydgoszczy. - Marek Chamot
Podczas lektury omawianej publikacji widać to wyraźnie. Niektóre rozdziały przedstawiają zagadnienie bardzo szczegółowo (np. działalność Armii Czerwonej w mieście w latach 1945-47 autorstwa Mirosława Golona), inne - w mniejszym bądź większym stopniu bardziej ogólnie i skrótowo. Ale w sytuacji, gdy od omawianego okresu dzieli nas tak krótki dystans czasowy - jest to nieuniknione.
Czas „nocy stalinowskiej”
Generalnie stwierdzić trzeba jednak, że publikacja jest potężną bombą wiedzy o powojennych losach naszego miasta i jego mieszkańców. Od dziejów politycznych, kształtowania się władz partyjnych i administracyjnych, rozliczeń za okres wojny po drobiazgowo przedstawione życie literackie, kulturalne, artystyczne. To przecież czas głębokiej „nocy stalinowskiej”, która - po przyjrzeniu się jej z bliska dzięki tej książce - okazuje się być wcale nie taka jednolita, jak się powszechnie sądzi.
Po pobieżnym choćby przejrzeniu najnowszego tomu „Historii Bydgoszczy” żałować tylko można, że nie ma on charakteru bardziej syntetycznego, tak jak poprzednie części tego wydawnictwa.
Pośpiech wydawniczy, jaki miał miejsce przy edycji, niestety, widać. Z kilku spostrzeżonych błędów zwrócę tylko uwagę na jeden, ale jakże kardynalny: na s. 33 pod zdjęciem przedstawiającym pogrzeb ofiar egzekucji w Dolinie Śmierci umieszczono podpis, że żegnane są ofiary... tzw. krwawej niedzieli.