Hefenbrock wygrywa, ale ze słabymi

W lidze szwedzkiej wystartowało aż sześciu polonistów. „Hefe” był najskuteczniejszy. Udane zawody zaliczył też Jonas Davidsson.

<!** Image 2 align=right alt="Image 86031" sub="Christian Hefenbrock nie wystartuje w najbliższym meczu z Kolejarzem Rawicz. Jednak w Daugavpils (22 czerwca) powinien wspomóc Polonię. Fot. Jarosław Pabijan">W ubiegłym roku Hefenbrock był objawieniem I-ligowych torów. Wypożyczy z Częstochowy do Grudziądza, wystartował w siedmiu meczach GTŻ, notując bardzo wysoką średnią meczową (11,75).

Bydgoscy kibice mieli nadzieję, że podobnie będzie w Polonii. Niestety, jak na razie „Hefe” zawodzi. Zresztą nie tylko w Polsce, ale też w Anglii i Szwecji.

Trzeba przeanalizować wyścigi

Dość nieoczekiwanie, Niemiec zabłysnął we wtorkowym meczu Smederny Eskilstuna z Indianerną Kumla (53:42). Hefenbrock jechał sześć razy i wywalczył dla gości 14 punktów + bonus (3, 2, 3, 2, 1, 3).

Taki dorobek może ucieszyć bydgoskich fanów. Kiedy jednak przeanalizujemy poszczególne wyścigi, to przekonamy się, że straniero Polonii nie miał wymagających rywali. Za swoimi plecami przywoził przeważnie najsłabszych zawodników gospodarzy (Linus Eklof, Robert Henderson i Nikolai Klindt). Wprawdzie pokonał Jonasa Davidssona i Krzysztofa Buczkowskiego, ale z Wiesławem Jagusiem, Krzysztofem Kasprzakiem i Robertem Miśkowiakiem już sobie nie poradził.

<!** reklama>A jak wypadli pozostali bydgoszczanie? Davidsson uzbierał dla Smederny 10 punktów (1, 3, 3, 0, 3). Gorzej poszło „Buczkowi”, który konto ekipy z Eskilstuny wzbogacił o 5 oczek (1, 2, 1, 1).

Gollob lepszy od Jonssona

Największym wydarzeniem szóstej kolejki Elitserien było spotkanie mistrza (Dackarna Malilla) z wicemistrzem (Vastervik). Po zaciętym meczu obrońcy trofeum wygrali 51:45. Andreas Jonsson wywalczył dla gospodarzy 8 punktów i 3 bonusy (2, 1, 3, 1, 1). Z takim samym dorobkiem zawody ukończył Tomasz Gollob (Vastervik). Obaj zawodnicy rywalizowali ze sobą trzy razy. Z tych potyczek zwycięsko (2:1) wyszedł wychowanek Polonii.

Emil w Rosji

We wtorkowy wieczór ścigał się też Simon Stead. Anglik uzbierał dla Masarny Avesta 7 oczek (1, 0, 2, 1, 2, 1). Jego zespół przegrał wyjazdowe spotkanie z Rospiggarną 36:60. W barwach Masarny zabrakło Kennetha Bjerre, Leigh Adamsa i Emila Sajfutdinowa. Ten ostatni poleciał do Rosji, gdzie dzisiaj wystartuje w meczu ligowym Mega Łady Togliatti.

Szóstym polonistą, który walczył w Elitserien, był Linus Sundstroem. Młody Szwed nie zdobył jednak punktu (w dwóch biegach), a jego Piraterna Motala przegrała w Gislaved z Lejonen 42:54.

W ostatnim spotkaniu, już bez udział bydgoskich jeźdźców, drużyna Hammarby Sztokholm pokonała Vetlandę 51:44.