Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hartwich na prezydenta Bydgoszczy?

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Stawką wewnętrznych rozgrywek w bydgoskiej PO może być wystawienie w wyborach innego niż Rafał Bruski kandydata na prezydenta.

Stawką wewnętrznych rozgrywek w bydgoskiej PO może być wystawienie w wyborach innego niż Rafał Bruski kandydata na prezydenta.

Chociaż wybory odbędą się dopiero za dwa lata, to walka w partii już się rozpoczęła. Prezydent Rafał Bruski, jeśli chce zachować fotel, będzie musiał pokonać nie tylko kandydatów innych partii, ale także konkurentów z PO. Czy jednym z nich będzie urzędujący w Toruniu wicemarszałek województwa Edward Hartwich?

<!** reklama>

Najbliższy współpracownik Piotra Całbeckiego budzi skrajne emocje. Zarzuca mu się antybydgoskie działania, a on sam dostarcza oponentom argumentów. Ostatnio wstrzymał się w czasie głosowania nad likwidacją kolegium nauczycielskiego. Wcześniej prowadził ostry spór z prezesem bydgoskiego lotniska Krzysztofem Wojtkowiakiem. Zarzucano mu także, że jako osoba odpowiedzialna w regionie za służbę zdrowia lobbował za rozwojem toruńskich placówek.

W Bydgoszczy może jednak liczyć na część działaczy PO, bo bydgoska Platforma jest skłócona. W mieście działa przynajmniej pięć kół, które mogą poprzeć innego niż Rafał Bruski kandydata. Swoje koło założył Krzysztof Tadrzak (były szef szpitala miejskiego), młodzi kojarzeni z posłanką Iwoną Kozłowską, biznesmen Sławomir Michalski (prezes spółki Bydgosta), Jerzy Boniecki, będący w konflikcie z posłem Pawłem Olszewskim oraz Edward Hartwich.

- W przyszłym roku o tej porze odbędą się w PO wybory od najniższego do krajowego szczebla. To od liczby szabel w kołach zależeć będzie, kogo partia wybierze do walki o fotel prezydenta - mówi jeden z działaczy. - Jednym z pomysłów jest Edward Hartwich, który ma jednak dwa minusy - część działaczy łączy go z „konserwą” Jarosława Gowina, a mieszkańcom Bydgoszczy wydaje się protoruński.

Trudno jednak nie zauważyć, że wicemarszałek chce u nas ocieplić swój wizerunek. Poparł ideę odbudowy zachodniej pierzei. Wspiera pomysł odbudowy Teatru Miejskiego. Na spotkaniu opłatkowym Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy złożył życzenia, które odebrano jako gotowość do stanięcia w szranki z Rafałem Bruskim. - Życzę Tobie nasza Bydgoszczy, aby dobrze rządzący nieustannie odkrywali Twoją społeczność, z jej aspiracjami, marzeniami, tęsknotami i aby ta społeczność podejmowała wyzwanie samoodkrycia - powiedział Edward Hartwich.

- Nie mogę wyobrazić sobie lepszego kandydata. Po prostu, gdyby doszło do drugiej tury, nasz przedstawiciel zmiażdżyłby go w wyborach - uważa Piotr Król, szef klubu PiS w Radzie Miasta. - Nie wierzę jednak, że PO go wystawi. Może Rafał Bruski do wyborów stanie w bardziej samorządowej odsłonie.

<!** reklama>

- Nie uczestniczę w takich zabawach i nie daję powodu do tego typu spekulacji - oświadczył marszałek Hartwich, zapytany, czy zamierza wystartować w wyborach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!