Gual w końcu strzela dla Legii. "Muszę się nauczyć grać z nowymi kolegami"

To Twój pierwszy gol dla Legii. Jakie to uczucie?
Po to tutaj przyszedłem - by strzelać gole. Dziś pomogłem tym drużynie i jestem za to wdzięczny i bardzo szczęśliwy. Mam nadzieję, że to nie koniec i powtórzę to jeszcze wiele razy.

Byłeś trochę zły, że obrońca Cię sfaulował przed polem karnym zanim zdołałeś strzelić drugiego gola?
Nie, bo ostatecznie było to lepsze dla naszego zespołu. Cieszę się z tego, swojej bramki i tego jak dziś zagrałem. Chcę to kontynuować.

Jak się czujesz w Legii? Zgraliście się już z kolegami?
Jest to z pewnością różnica dla mnie względem poprzedniego sezonu. Muszę się nauczyć jak grać z nowymi kolegami, a oni ze mną. Nie jest to takie łatwe i trochę czasu to zajmuje, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że w ciągu 2-3 meczów będę mógł pokazać 100 procent swoich możliwości.

W zeszłym sezonie napastnicy byli bolączką Legii. Myślisz, że będzie poprawa względem zeszłego roku?
Myślę, że po to tu jestem. Jestem napastnikiem i jestem od strzelania bramek. Obecnie sporo trafiamy do siatki. Dziś wygraliśmy 3:0 i liczę, że będzie tak dalej.

Co sądzisz o kolejnym rywalu Legii w Lidze Konferencji Europy – Austrii Wiedeń?
Myślę, że będzie to trudny dwumecz. Musimy być na niego gotowi, bo będzie to inna przeprawa niż z Ordabasami. Myślę, że jesteśmy, tym bardziej, że pierwszy mecz gramy u siebie.