Grypa i infekcje atakują. W Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy wstrzymano odwiedziny pacjentów

- Mieliśmy ostatnio dwa przypadki grypy A i B - mówi dr nauk med. Danuta Kurylak, zastępca dyrektora ds. lecznictwa. - Jeden z chorych trafił do szpitala zakaźnego, a drugi w lepszym stanie leczony jest ambulatoryjnie. Pacjenci mieli do 40 stopni gorączki i typowe objawy dla grypy, np. bóle mięśni czy kostne. Do tego mamy dużo zachorowań na rotawirusy. Stąd od wtorku wprowadziliśmy zakaz odwiedzin. Z pacjentem może przebywać tylko jeden opiekun. Warunek jest jeden. Musi być zdrowy.

W Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. Jurasza w Bydgoszczy w miniony poniedziałek i wtorek ograniczenia odwiedzin były na oddziale nefrologii. - W środę zakaz już nie obowiązywał - mówi Marta Laska, rzeczniczka szpitala. - Jednak monitorujemy sytuację na bieżąco i w razie potrzeby będziemy reagować.

Zakazu odwiedzin na razie nie ma w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. Biziela w Bydgoszczy.

- Co prawda, w naszej Poradni Lekarza Rodzinnego pojawiają się pacjenci z grypą, infekcjami grypopodobnymi, głównie górnych dróg oddechowych, np. gardła, krtani, ale jak na tę porę roku to standardowa liczba, a nawet mniejsza w porównaniu do ubiegłych lat - mówi Kamila Wiecińska, rzeczniczka szpitala.

Z danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy wynika, że od 1 września 2018 roku do 15 stycznia br. województwie kujawsko-pomorskim odnotowano 103 tys. 312 zachorowań na grypę, infekcje grypopodobne i ostre zakażenia dróg oddechowych. Hospitalizacji wymagało w tym czasie 270 chorych. Tylko w pierwszych dwóch tygodniach stycznia w regionie było 13 tys. 151 zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę.

Czy uda się skończyć z plastikiem?