https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gruźlica wciąż niebezpieczna

Czasami gruźlica dotyka osób mieszkających w dobrych warunkach, jednak np. wycieńczonych pracą czy długotrwałym stresem.

Czasami gruźlica dotyka osób mieszkających w dobrych warunkach, jednak np. wycieńczonych pracą czy długotrwałym stresem.

<!** Image 3 align=right alt="Image 63933" sub="Chorych na gruźlicę wciąż jest sporo, m.in. dlatego, że zlikwidowano obowiązkowe badania rentgenowskie płuc / Fot. Adam Zakrzewski">- Z zawodu jestem informatykiem. Mam własną firmę. Nie ukrywam, że dawniej godziny pracy dla mnie nie istniały. Pracowałam bez przerwy - wspomina Katarzyna. - Po kilkunastu miesiącach tyrania zaczęłam źle się czuć, chudnąć. Cały czas męczył mnie kaszel. Niechętnie, ale poszłam do lekarza, a ten nie miał żadnych wątpliwości. Zaawansowana gruźlica. Prawdopodobnie od kogoś się zaraziłam.

Na gruźlicę chorują zarówno ludzie w starszym wieku, jak i młodzi, a nawet bardzo młodzi. Przeważnie tacy, którzy omijają lekarzy z daleka. Nie dbają o siebie.

Droga kropelkowa

A przede wszystkim muszą mieć kontakt z chorą osobą. Choroba przenosi się drogą kropelkową. W pierwszym etapie może nie dawać żadnych charakterystycznych dolegliwości. Bywa, że niektóre symptomy gruźlicy są bagatelizowane zarówno przez samych chorych, jak i lekarzy pierwszego kontaktu.

- Czujność powinny spowodować takie objawy, jak osłabienie, nocne poty, przedłużający się ponad trzy tygodnie kaszel, gwałtowne chudnięcie, stany podgorączkowe. Jeśli występuje krwioplucie, to choroba jest już zazwyczaj daleko posunięta. Trafiają do nas tacy pacjenci, ale my już nie leczymy gruźlicy - mówi dr Ewa Trawińska, zastępca ordynatora oddziału chorób płuc w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu. - W razie każdego podejrzenia gruźlicy kierujemy chorych do Bydgoszczy.

Ostatnio zdarzają się przypadki bardzo zaawansowanej choroby i to nawet u osób żyjących w dobrych warunkach. Bywa, że lekarze rodzinni ze względu na oszczędności odmawiają skierowania swoich pacjentów na zdjęcie rentgenowskie. Tymczasem najbardziej niebezpieczny dla otoczenia jest taki chory, który w ogóle się nie leczy. Stały kontakt z prątkującą osobą stwarza bowiem bardzo duże zagrożenie, choć nie każdy, kto się zetknie z prątkami, zachoruje na gruźlicę. Zależy to od wielu czynników, m.in. odporności organizmu, warunków bytowych, sytuacji życiowej. Także od tego, jak długo osoby z otoczenia chorego są na kontakt z prątkami gruźlicy narażone. Oczywiście, im dłużej, tym gorzej dla nich. Szczególnie, gdy dotyczy to dzieci.

<!** reklama left>Leczenie gruźlicy trwa przeciętnie pół roku. Przez pierwsze dwa miesiące chory powinien przebywać w szpitalu. Jeśli jest zdyscyplinowany, może jednak wcześniej iść do domu, gdy tylko przestaje prątkować, czyli z reguły po dwóch - trzech tygodniach.

Nie zmienia się

Sposób leczenia nie zmienia się od dziesiątków lat. Jest kilka podstawowych leków. Są one skuteczne, jednak bywają przypadki gruźlicy tzw. lekoopornej i wtedy jest większy kłopot.

Cięższą gruźlicę i dłuższe leczenie spotyka się nadal częściej u osób będących w trudniejszym położeniu materialnym. Tacy chorzy nierzadko przerywają terapię, nie biorą systematycznie leków. A choroba wciąż postępuje. Podstawą sukcesu leczenia jest ścisłe stosowanie się do zaleceń.

Do Kujawsko-Pomorskiego Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy docierają pacjenci z podejrzeniem gruźlicy z całego województwa. Dzieci, które wymagają leczenia szpitalnego, kierowane są do Gdańska albo Rabki. Lekarzy o specjalności pulmonolog dziecięcy jest niewielu. Między innymi dlatego (istotnym powodem były też kwestie finansowe) zlikwidowano dwa lata temu w Toruniu dziecięcą poradnię przeciwgruźliczą na Bielanach.

- W przypadku dzieci i dorosłych leczenie jest podobne. Różnica polega na tym, że u dzieci przelicza się leki na wagę, a u dorosłych tego się nie robi - mówi dr Zdzisław Piasecki, pulmonolog dziecięcy. - Ważne jest też objęcie opieką środowiskową wszystkich osób z otoczenia chorego. U dzieci, których organizm szybciej się rozwija, także prątek szybciej „działa”.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski