Szwed o brazylijskich korzeniach wykorzystał uśmiech losu w powtórce finałowej gonitwy w SGP Włoch i pomknął po pierwsze zwycięstwo w ósmym roku startów w gronie Grand Prix.
<!** Image 2 align=none alt="Image 194549" >
W pierwszym podejściu do finału na prowadzeniu znalazł się najlepszy zawodnik turnieju - Emil Sajfutdinow, ale motocykla nie opanował starający się wypchnąć go z przyczepniejszego „pasa” Martin Vaculik. Słowak groźnie upadł, ale - na szczęście - jedyną konsekwencją było wykluczenie z powtórzonego biegu.<!** reklama>
Długi i twardy tor, na którym od początku tworzył się przyczepniejszy pas przy krawężniku, nie sprzyjał walce na dystansie. Turniej był marnym widowiskiem, a nielicznie zgromadzona publiczność oklaskiwała pojedyncze akcje rywalizujących zawodników.
Bojowy Argentyńczyk
Na uwagę zasługiwały akcje bojowo nastawionego Sajfutdinowa, a także występ Nicolasa Covattiego. Junior z Argentyny, który startuje z licencją włoską wywalczył trzy punkty i pozostawił po sobie dobre wrażenie. Był najlepszym z włoskich „dzikich kart”. Dobrze prezentował się także rezerwowy cyklu - Martin Vaculik.
Turniej na 400-metrowym torze w Terenzano miał być ostatnią szansą na osiągnięcie korzystnych pozycji w walce o medale i „bezpieczną” ósemkę. Ze starcia o najwyższe cele obronną ręką wyszedł Greg Hancock który obronił pozycję lidera, do której kolejne straty zanotowali Holder, Crump i Nicki Pedersen. W walce o podium iluzoryczne szanse mają Gollob i Sajfutdinow, choć dyspozycja Rosjanina jest rosnąca, a Polaka&. wręcz przeciwnie! Zwycięstwo Lindbaecka zwiększyło „tłok” wokół ósmego miejsca, o które rywalizuje trzech Szwedów!
Nie znalazł recepty
Tomasz Gollob, który wywalczył podium w poprzednim SGP i z dobrej strony pokazał się w lidze nie znalazł sposobu na nawierzchnię toru.
- Miałem duże problemy z doregulowaniem sprzętu - powiedział po zawodach - Tłumiki robią dużo złego, a ja nie mam silnika na takie tory. Robię co mogę, ale jadę jak widać& Ja będę walczył do końca i nie poddam się. Jest jeszcze kilka rund i nie zamierzam odpuszczać.
Paradoksalnie, zwycięstwo Lindbaecka nie odbiera szans zawodnikom z czuba tabeli, choć prowadzący i jadący bardzo uważnie i skutecznie Hancock ma znów 10-punktową przewagę!
W kuluarach turnieju sporo mówi się o przyszłorocznym SGP. O ewentualnym turnieju GP w Warszawie, o kolejnych planach, które w zestawieniu z „ludowym” otoczeniem obiektu w Terenzano wyglądają nader bajkowo. Jak porównać warszawski Stadion Narodowy, czy Ullevi Stadium w Goeteborgu z obiektem Olimpii w Terenzano?
Hampel w parkingu
Sporo emocji wywołało pojawienie się - na razie w roli komentatora - Jarosława Hampela, a kibice zauważyli również obecność niezwykle popularnego na lodowych torach Franka Zorna. Austriak długo przyglądał się przygotowaniom do startu Tomasza Golloba, a później dyskutował z Brianem Kargerem i Jasonem Crumpem. Sporo autografów rozdali także Shawn Moran i Andy Smith. Kibice z Włoch, Austrii i Niemiec, mimo że nie przychodzą na stadiony w ogromnych ilościach, znają się na sporcie&
W kolejnym turnieju, który zostanie rozegrany na stadionie Millenium w Cardiff, atak zapowiadają Lindgren i Harris, ale faworytów kolejnej imprezy należałoby upatrywać w gronie uczestników sobotnich półfinałów. To, że w decydującym biegu w Terenzano nie wystąpili Crump, N. Pedersen, Holder czy Jonsson, to tylko przypadek. Ktoś w tych biegach odpaść musi&