Dziś Grand Prix Łotwy [w sobotnim wydaniu program zawodów]

Elita wraca do Daugavpils po trzech sezonach przerwy. Zapowiadają się ciekawe zawody. Miejscowy tor, w przeciwieństwie do owali w Terenzano i Togliatti, sprzyja walce.

W ostatnich tygodniach kibice nie mogą narzekać na nudę, bo Grand Prix przeplata się z walką o indywidualne mistrzostwo Europy. Problem w tym, że nie zawsze są to emocjonujące zawody. Ostatnie turnieje w Terenzano (GP) i Togliatti (IME) nie były porywającymi widowiskami. Wszystko za sprawą torów, które praktycznie uniemożliwiały wyprzedzanie na dystansie. Dziś w Daugavpils pod tym względem powinno być lepiej.

<!** reklama>Gdyby brać pod uwagę wyniki dotychczasowych turniejów o Wielką Nagrodę Łotwy (lata 2006-2009), to głównych faworytów do zwycięstwa powinniśmy upatrywać w Gregu Hancocku, Nicki Pedersenie i Tomaszu Gollobie. Amerykanin dwukrotnie wygrywał w Daugavpils, Duńczyk raz był trzeci i dwa razy drugi, z kolei „Chudy” trzy ostatnie turnieje kończył na najniższym stopniu podium.

Patrząc jednak na obecną formę, to z tego grona jedynie Pedersen prezentuje się najrówniej. Hancock i Gollob mają natomiast wzloty i upadki. Ten ostatni boryka się ponadto z kłopotami sprzętowymi, bardzo długo szuka odpowiednich ustawień motocykla. W Terenzano i Togliatti znalazł je dopiero na ostatnie wyścigi fazy zasadniczej, kiedy było już za późno.

Tegoroczna rywalizacja o indywidualne mistrzostwo świata wkracza w decydującą fazę (pozostały tylko cztery rundy). W końcówce zanosi się na pasjonującą walkę o złoto. Po turnieju we Włoszech Tai Woffinden zredukował stratę do Emila Sajfutdinowa do zaledwie 5 oczek i nabrał wiatru w żagle. Dziś oczy kibiców skupione będą przede wszystkim na tej dwójce. Lekką przewagę powinien mieć Emil, który czuć się będzie prawie jak w domu. Ponad połowę mieszkańców Daugavpils stanowią bowiem Rosjanie.<!** Image 3 align=none alt="Image 218239" sub="Emil Sajfutdinow">

Za kontuzjowanego Chrisa Holdera pojedzie dziś Leon Madsen. Dlaczego Duńczyk, który jest drugim rezerwowym cyklu, zastępuje Australijczyka? Po pierwszy oczekujący, Ales Dryml złamał obojczyk podczas zawodów o indywidualne mistrzostwo Europy w Togliatti.

Madsen ścigał się już dwa tygodnie temu w Grand Prix Włoch w Terenzano (zastępował wówczas Andreasa Jonssona) i zdobył 8 punktów, odpadając dopiero w półfinale.

Z dziką kartą wystartuje zaledwie 19-letni Andrzej Lebiedew. Na to wyróżnienie zapracował zwycięstwem w indywidualnych mistrzostwach Łotwy seniorów (turniej rozegrano w lipcu w Daugavpils). Polskim kibicom zawodnik znany jest z doskonałych występów w barwach Lokomotivu Daugavpils (średnia 2,29 pkt/bieg jest trzecim wynikiem w I lidze).

Lebiedew coraz śmielej poczyna sobie także na arenie międzynarodowej. Startował w tym roku w częstochowskim półfinale i praskim barażu Drużynowego Pucharu Świata, zdobywając odpowiednio 7 i 5 punktów. Młody Łotysz jest ponadto uczestnikiem juniorskiego cyklu Grand Prix, w którym po dwóch turniejach zajmuje 4. pozycję.

W sobotnim, papierowym wydaniu gazety zamieszczamy program GP Łotwy.

W sobotę także program na niedzielny mecz ligowy.