Z radością zawiadamiamy, że najpiękniejsza ulica miasta, o której ratowanie „Express” walczy od kilku lat, doczekała się swojego święta. Fiesta już w sobotę o godzinie 13.
<!** Image 2 alt="Image 62655" sub="Cieszkowski mógłby być dumny z takich pomysłów - na święcie ulicy jego imienia rozdawany będzie okolicznościowy komiks. /Rys. Jacek Przybylski">Mieszkańcy tego zakątka, od niedawna stowarzyszeni, już przeglądają szafy i kufry. Szukają stojów z epoki, w której żył patron ulicy. Szperają również w magazynach Teatru Polskiego. - Mam kapelusz po dziadku, przedwojenny - zdradza Grzegorz Kaczmarek, jeden z organizatorów „U - rodzin Augusta Cieszkowskiego”. - Zamierzam go założyć. Zresztą zachęcam wszystkich, żeby w sobotę się poprzebierali. Świąteczny tłum będzie wyglądał, jak żywcem przeniesiony w czasie!
To nie koniec atrakcji. Po uliczce przechadzać się będzie sobowtór Cieszkowskiego, w którego wcieli się aktor Teatru Polskiego, Mieczysław Franaszek.
- Jeszcze nie wiem, co Cieszkowski ma mówić, muszę szybko coś dla niego napisać, czasu mam niewiele - dodaje Grzegorz Kaczmarek.
<!** reklama left>Doskonale wie, co ma mówić Cieszkowski Maciej Jasiński, który razem z rysownikiem Jackiem Przybylskim przygotowali okolicznościowy komiks.
Prawdopodobnie około 200 egzemplarzy historyjki w dymkach trafi do rąk uczestników festynu.
- Nasza pozycja adresowana jest głównie do młodzieży - mówi Maciej Jasiński, autor scenariusza. - Przeczytałem kilka opracowań biografii polskiego filozofa i przyznaję, że skandali trudno się w niej doszukać, ale i tak udało się znaleźć kilka ciekawych faktów. Umieściliśmy je na dwóch kartach o formacie A4. Na więcej na razie nie mamy funduszy, ale słyszałem, że w przyszłości ma powstać książka o Cieszkowskim, więc będzie okazja do kolejnych publikacji komiksowych.
Patron ulicy właściwie przez całe życie podróżował. Kiedy miał 8 lat, rodzice wysłali go za granicę. Pobierał naukę, m.in. u guwernantki Krasińskiego. Jako młodzeniec sprzyjał uczestnikom powstania listopadowego, przemycał dla nich broń. Cieszkowski zasłynął jako założyciel nowoczesnego gospodarstwa rolnego. Jako pierwszy sprowadził do Polski profesjonalną młockarnię, wreszcie założył szkołę rolniczą. Więcej w świątecznym wydaniu komiksu.
Stwarzyszenia zaprosiło na sobotę muzyków, teatry uliczne, szczudlarzy, tancerzy. Planuje się zorganizowanie aukcji starych i stylowych przedmiotów. Pobliska pierogarnia „Pod Aniołami” zaprasza na pierogi w promocyjnej cenie, ma być ich ponoć mnóstwo. Jan Kaja i Jacek Soliński zachęcają do oglądania wystawy prac Emanuela Kaji, tuż przed galerią swoje sztalugi wystawi malarz Krzysztof Kunca. Będzie malował ulicę. Galernicy przygotowali też zestawy pocztówek z uliczkami bydgoskimi, w tym trzy z widokiem Cieszkowskiego.
Szczegóły na stronie www.cieszkowskiego.bydgoszcz.eu.
